sobota, sierpnia 26, 2017

5 najgorszych bohaterek.



Znalezione obrazy dla zapytania anastasia steele gif
1. Ana Steele. (50 Twarzy Greya)
Czytałam Pięćdziesiąt Twarzy Greya więcej niż dwa razy. Nigdy nie uważałam, że to dobra książka, ale kiedy byłam w gimnazjum, była popularna i jakimś cudem do niej wracałam. Ale! zauważałam bardzo dużo błędów i głupot. Zwłaszcza zwróciłam uwagę na Anastasię, która okazała się, nie tyle co głupia, ale dziecinna, naiwna i pusta. Nie wiem, co ona miała w głowie, najwidoczniej nic. Autorka wykreowała ją na bardzo płytką postać. 
Najbardziej bawiło mnie, jak gadała ze swoją wewnętrzną boginią. 
Najgłupszy dialog w książce? Nie można wybrac jednego, jest ich zbyt dużo, ale podam przykład:
"– [...]Chodź, chcę ci pokazać swój pokój zabaw.
Otwieram szeroko buzię. Pieprzy się ostro! Cholera, to brzmi tak... podniecająco. Ale dlaczego mamy oglądać pokój zabaw?
– Chcesz pograć na Xboksie? – pytam."
Głupia, czy  palcem robiona, bo nie rozumiem za bardzo. To miało być pewnie zabawne, a raczej pokazało jak tępa jest  bohaterka. Zastanawiam się, co w niej widział Christian i to chyba pozostanie zagadką.

Znalezione obrazy dla zapytania indiana evans gif
2. Tessa Young. (After)
Och, Boże, dlaczego to w ogóle powstało? Przerysowana Ana, trochę przerobiona, ale wciąż ta sama Ana Steele z Greya. Na dodatek studiująca LITERATURĘ ANGIELSKĄ, nie ma innego kierunku, prawda? To koniecznie musi być akurat literatura! Równie naiwna, mdła, niezdecydowana i dziecinna, co bohaterka nr 1. Bo, to co zrobiła wobec Hardina i to, że mu wybaczyła (nie powiem co), to szczyt głupoty. A to, że zamieszkali razem po dwóch miesiącach znajomości, zwaliło mnie z nóg. Wiecie, że ona nawet nie przeczytała UMOWY, którą podpisywała pod wynajem? Chryste, kto to strugał?
Znalezione obrazy dla zapytania bella swan gif
3. Bella Swan. (Zmierzch)
Bardzo lubię Zmierzch i wiele razy o tym wspominałam. To jednak nie zmienia faktu, że Bella nie była zbyt dobrą postacią. Często mnie irytowała i była taka... Trochę jak poprzedniczki, zresztą E.L. James inspirowała się Zmierzchem, więc nie dziwię się, że istnieją podobieństwa. Natomiast Todd wzięła  wiele z Greya i tak powstała kolejna kopia Zmierzchu. Wszystkie trzy postacie są podobne, wręcz... takie same. Jeszcze to niezdecydowanie Belli między Edwardem i Jacobem. Chciała mieć ciastko i zjeść ciastko. 
Ps. Kocham Kristen Stewart, ale nie w tym filmie. XD

4. Anna Spencer. (Nic do stracenia)
Bohaterka książki "Nic do stracenia". Uważam, że ta książka w ogóle nie powinna powstać, bo jest tak fatalnie niedopracowana. Wracając do bohaterki... Nie wiem, czy ona jest taką kretynką, czy... Nawet brakuje mi słów. Dziewczyna przeszła wiele, została pokazana jako zbuntowana, zamknięta w sobie i nie dająca się dotknąć. To czemu, do cholery, idzie do łóżka z facetem, którego zna trzy dni? Jej początkowe opisy przyniosły mi na myśl słowa "NIE MÓW DO MNIE TERAZ", ale jak widać niedługo wytrzymała w tym postanowieniu. 

5. Greta. (przyrodni brat)
Postać z Przyrodniego Brata. Naprawdę zastanawiam się, co ona w sobie miała, co mogłoby przyciągnąć do siebie Eleca, ale na nic nie wpadłam. Kompletnie pusta postać, nie mająca żadnych barw, żadnych ciekawych faktów. Była cieniem w książce. Jakąś dziecinną i naiwną nastolatką, która ma zboczone myśli i pragnie "złego chłopca". To brzmiało trochę jak piosenka Zenka Martyniuka, a tekst jej to "I chcę cię bardzo i nie mogę mieć".

45 komentarzy:

  1. Z powyższych czytałam jedynie Zmierzch i zgadzam się w 100%. Pozostałe pozycje odpuszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc nie czytałam żadnej z wymienionych książek 😂 I nie spieszy mi się by je przeczytać 😂 Pozdrawiam!
    https://wroclawianka-czyta.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam tylko ostatniej książki, ale we wszystkim, co napisałaś zgadzam się z Tobą. Nie znoszę głupich bohaterek, a już najbardziej mnie irytuje, jak ktoś zachwyca się taką nie najmądrzejszą postacią.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobnie jak Weronika z książek, które wspominasz znam tylko "Zmierzch" i mam podobne do Twojego zdanie, postać Belli jest niesamowicie przerysowana - ta naiwność, to ciągle niezdecydowanie i mieszanie w głowach obu - Edwardowi i Jake'owi 😉

    Pozdrawiam,
    shevvolfxczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie te trzy postacie to prawie to samo, jak słusznie zauważyłaś :D świetny post i zdecydowanie poprawiłaś mi humor :D dziękuję i pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Z dwoma postaciami się zaznajomiłam i w pełni się zgodzę! A szczególnie z Bellą ze Zmierzchu. Chyba nie było takiej postaci, która równie by mi podnosiła ciśnienie ;)
    Pozdrawiam, Daria z book-night

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja Kristen Stewart toleruję tylko w zmierzchu i na zdjęciach :P Jestem przerażona, ponieważ wymieniłaś moje 3 ulubione książki... chyba mam słabość do płytkich bohaterek :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się w 100% co do pierwszych trzech punktów! Reszty książek nie czytałam, także nie wiem nic o tych bohaterach...ale to może i lepiej! 😄 Dla mnie najbardziej irytująca była Tessa...nie mogłam znieść jej naiwnego, dziecinnego zachowania...3 razy nie!

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2017/08/sprzedaje-ksiazki.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam wszystkie bohaterki i chociaż faktycznie były irytująca, co nie zmienia faktu, że historie z ich udziałem czytało mi się bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z wyżej wymienionych czytałam tylko After i Zmierzch i zgadzam się z tobą w 100%.

    Pozdrawiam!
    recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. W zasadzie to masz rację :)

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Znam jedynkę i trójeczkę - Bella mnie tak nie raziła jak Ana. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jeszcze Belle tolerowałam, ale Greta była poniżej krytyki. Pozostałych pozycji nie czytałam, ale wierzę twoim słowom

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam tylko Bellę i zgadzam się z Tobą co do niej. After i Greya nie zamierzam czytać, bo wiele negatywnych opinii już się naczytałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Co do dwóch pierwszych się zgadzam, Tessa i Ana, o matko... Belli z książek zbytnio nie pamiętam, a reszty nie znam :)

    Pozdrawiam :)
    Niebieskie Iskry

    OdpowiedzUsuń
  16. Szczerze powiedziawszy nie czytałam żadnej z tych książek, ale oglądałam wszystkie części Zmierzchu i te dwie wydane Greya. I na podstawie tylko oglądania stwierdzam to samo. ☺

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam tylko "After" i zgadzam się z Tobą w 100%. Już sama myśl o Tessie podnosi mi ciśnienie. Zresztą według mnie Hardin nie był lepszy. Pasowali do siebie ;P
    Jeśli chodzi o "Zmierzch", to oglądałam tylko film i zwątpiłam. Uznałam, że to zdecydowanie nie dla mnie i z pewnością nie przeczytam książek.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze, nic z tego nie czytałam, dlatego niestety się nie wypowiem. Zacofana jestem chyba trochę:)
    xoxo
    L. (http://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytałam tylko Zmierzch i to całkiem dawno, więc za bardzo nie mogę się wypowiedzieć, ale często słyszę właśnie, że te 3 pierwsze bohaterki są strasznie irytujące, więc... ja raczej nie chcę sprawdzać. :D

    Pozdrawiam,
    https://mareandbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam Zmierzch i 50 twarzy Greya. To co napisałaś o Anie, to miód na moje uszy :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Co do Belli i Any to się zgadzam :)Reszty postaci nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bohaterka 1 i 2... Popieram w 100%. Szczególnie Tessa, aż mam dreszcze na myśl o niej...

    OdpowiedzUsuń
  23. Czytałam "50 twarzy Greya" i "Zmierzch" z wymienionych wyżej książek. Ana mnie strasznie irytowała za to do Belli nic nie mam :D
    Pozdrawiam, maobmaze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Z całego spisu kojarzę jedynie Anę i Bellę. Pod tymi dwoma nominacjami podpisuję się obiema rękami :) Obie były okropnie nudne, irytujące i dziecinne. Też nie mam pojęcia co w Anie widział Christian ;)

    Pozdrawiam, Natalia

    OdpowiedzUsuń
  25. Podpisuję się rękami i nogami :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Kojarzę dwie bohaterki, ale z filmów i również dla mnie były najgorsze. Świetny post.

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Pierwszych trzech nie czytałam i się nie wypowiem. Natomiast zgadzam się z treścią punktu 4 :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Znam tylko dwie z pięciu opisanych przez Ciebie bohaterek, a mianowicie Bellę i Anastasię i zgadzam się z Tobą :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam Bellę, więc nie czytam komentarzy, aby się nie zdenerwować XD.

    Pozdrawiam,
    http://pattzy-reads.blogspot.com/

    :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Ostatniej postaci nie znam. Co do pozostałych powiem tak: masz rację. Też ich zbytnio nie lubię, bo są takimi szarymi myszkami, popychadełkami i wgl nie kobietami tylko dziewuszkami, które swojego zdania nie mają i nie wiedzą czego od życia chcą. Nie lubię niezdecydowanych postaci. Jednak mimo, iż te panie dobrymi postaciami nie są to każdą z tych książek uwielbiam. Dziwne to. Uwielbiam książkę, ale gardzę główną bohaterką. Dziwne, ale prawdziwe. ;)
    http://justboooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Pierwsze trzy oczywiście znam i zdecydowanie mogę się podpisać pod tym, co napisałaś :D Bellę jeszcze potrafiłam zdzierżyć, pewnie dlatego, że czytałam "Zmierzch" w gimnazjum i o ile teraz nie jestem super wymagająca względem książek, o tyle wtedy moje wymagania były naprawdę, naprawdę niskie. Ale sagę mimo wszystko lubię do dziś, mam sentyment :) "After" nie czytałam, ale co nieco o Tessie usłyszałam w filmikach Pawła Opydo i to mi wystarczy XD A Ana Steele... tego chyba nie trzeba komentować, prawda?
    Pozdrawiam,
    rude-pioro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie czytałam żadnej z tych książek, Anastasię Steele znam jedynie z filmu, ale raczej nie mam złych wspomnień z tą bohaterką :P Bywały gorsze bohaterki :)
    Pozdrawiam :)
    https://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. 2 oraz 3 doskonale znam i zgadzam się zdecydowanie, reszty książek nie czytałam :/
    Pozdrawiam!
    http://onlybooks-jdb.blogspot.com/2017/08/wroc-za-mna.html

    OdpowiedzUsuń
  34. Mogę zgodzić się jedynie co do Anny Spencer, która była tak koszmarna, że Nic do stracenia dostało ode mnie aż jedną gwiazdkę na dziesięć! Nie czytałam 50 twarzy Greya ani Przyrodniego brata, więc nie mogę się wypowiedzieć, a co do dwóch pozostałych bohaterek... Cóż, After to moje ulubione Guilty Pleasure. Zdaję sobie sprawę z wad Tessy, ale mimo wszystko nie umieściłabym jej na liście najgorszych bohaterek. Ja również uwielbiam Zmierzch i nie rozumiem, co tak złego ludzie widzą w Belli. Całą serię czytałam ostatni raz kilka lat temu, więc może nie pamiętam teraz jakichś jej irytujących zachowań, ale i tak nie mogę nic jej zarzucić :)

    Pozdrowienia i buziaki!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń
  35. Czemu wiedziałam, że Ana będzie na 1-szym miejscu? :) Serio cieszę się, że tylko mam za sobą zmierzch bo do Greya nie chciałam nawet podchodzić ze względu na te wszystkie recenzje. Zresztą tak samo mam z after - seria 'złe książki" Pawła zupełnie mi wystarczyła. Co do zmierzchu to fakt, że Bella była mdła i taka nijaka ale ze względu na to, że mam do tej książki sentyment to ją oszczędzę. :)

    Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. hahahah :D no tak Ana na pierwszym miejscu, można się było spodziewać :D Tu mi bardzo odpowiada analiza tej książki Pawła Opydo, podobnie jak After, oglądałam setki razy i nadal mnie śmieszy.

    mnie dla przykładu bardzo irytowała główna bohaterka FanGirl (chociaż jestem chyba wyjątkiem) :D

    A co do literatury angielskiej - to podobnie jak w większości przypadków książek o romansie nauczyciel - uczennica, które rozgrywają się jedynie wśród humanistów. Chyba trzeba wymyślić powieść, gdzie matematyk zakochuje się w swojej uczennicy i rozpisuje jej kocham Cię poprzez funkcje :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Muszę przyznać Ci rację co do trzech pierwszych Pań. "Pięćdziesięciu twarzy Grey'a" nie jestem w stanie zacząć czytać, wystarczyła mi sama gra aktorska w ekranizacji, abym dostrzegła jak beznadziejna jest to historia.
    After... kolejny fenomen, który moim zdaniem nie zasługuje na swoją sławę. Kiedy 'After' było opowiadaniem może było dobre, ale na książkę zdecydowanie się nie nadaje. Tessa? Przeczytałam jedynie dwie części z czterech - nie licząc pobocznych - i już wtedy tak mnie irytowała, iż jestem pewna przynajmniej w 80%, że im dalej tym byłoby gorzej
    Co do Belli muszę przyznać, że z pozoru jej słodka niezdarność z każdym kolejnym wydarzeniem denerwowała coraz bardziej, do tego stopnia, iż miałam kilka razy ochotę rzucić książką o ścianę, ale wiedziałam, że na to nie zasłużyła (książka)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
    https://timeofbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  38. Każdy ma swoje zdanie i nie każdy autor pisze idealne książki :) Czytałam tylko "Greya" i "Zmierzch", obie bohaterki lubię, więc no... Przemilczę, by nie powiedzieć za dużo :)

    Pozdrawiam,
    books-hoolic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie czemu nie obronisz bohaterek? Bo nie istnieją takie argumenty. Bella jeszcze tak. Natomiast Ana...

      Usuń
  39. 50 twarzy Greya nie czytałam i nie oglądałam, wiec nie wiem co sądzić o głównej bohaterce...
    Kocham aftera i Tessę bardzo lubię, więc co do niej się nie zgadzam xD
    Zmierzchu nie czytałam ani nie oglądałam, więc też nie mam zdania...
    Dwóch ostatnich nawet nie kojarzę xD

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  40. nikt nie irytował mnie bardziej niż Ana!

    OdpowiedzUsuń
  41. Napisałam obszerny komentarz, który się nie dodał, więc zabłysnę i powiem tylko, że zgadzam się, co do trzech pierwszych bohaterek.

    OdpowiedzUsuń
  42. Co do pierwszej zgadzamy się w 100proc. dwójki nie znam, Bella, ach ta Bella z pewnością również na tej liście znalazłaby się

    OdpowiedzUsuń
  43. Hmm z tych 5ciu bohaterek znam jedynie Bellę wiec na temat reszty nie będę się wypowiadać. Nie sądzę jednak że Bella jest aż tak złą postacią żeby aż wymieniac je w 5ciu najgorszych. Wiem mnie też irytowała ale czasem w bohaterach irytuje nas to czego sami w sobie nie lubimy. Ja jednak podziwiam Bellę za jej lojalność wobec rodziny Cullenów (umiała utrzymać wszystko w tajemnicy), "cierpienie w ciszy" zdolność logicznego myślenia i działania pod presją stresu (Zaćmienie) A co najważniejsze stanowczość i nieustępliwość w podejmowaniu decyzji (nie chciała "usunąć" Reneesme mimo że dziecko zagrażało jej życiu)Nie wiem jak mozna jej nie lubić, wiadomo czasem była wkurzająca swoim niezdarstwem i nieśmiałością no ale żeby od razu ja skreślać to nie . Dla mnie Bella jest bardzo wytrzymałą choć jednocześnie kruchą bohaterką ale na pewno nie najgorszą.

    OdpowiedzUsuń
  44. w 100% zgadzam się z numerem 1! Nie byłam w stanie czytać jak kolejny raz kobieta rozpada się na miliony kawałków...A Bella aż tak mocno mnie nie denerwowała:) Pozostałych niestety nie znam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz.
Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)

sobota, sierpnia 26, 2017

5 najgorszych bohaterek.



Znalezione obrazy dla zapytania anastasia steele gif
1. Ana Steele. (50 Twarzy Greya)
Czytałam Pięćdziesiąt Twarzy Greya więcej niż dwa razy. Nigdy nie uważałam, że to dobra książka, ale kiedy byłam w gimnazjum, była popularna i jakimś cudem do niej wracałam. Ale! zauważałam bardzo dużo błędów i głupot. Zwłaszcza zwróciłam uwagę na Anastasię, która okazała się, nie tyle co głupia, ale dziecinna, naiwna i pusta. Nie wiem, co ona miała w głowie, najwidoczniej nic. Autorka wykreowała ją na bardzo płytką postać. 
Najbardziej bawiło mnie, jak gadała ze swoją wewnętrzną boginią. 
Najgłupszy dialog w książce? Nie można wybrac jednego, jest ich zbyt dużo, ale podam przykład:
"– [...]Chodź, chcę ci pokazać swój pokój zabaw.
Otwieram szeroko buzię. Pieprzy się ostro! Cholera, to brzmi tak... podniecająco. Ale dlaczego mamy oglądać pokój zabaw?
– Chcesz pograć na Xboksie? – pytam."
Głupia, czy  palcem robiona, bo nie rozumiem za bardzo. To miało być pewnie zabawne, a raczej pokazało jak tępa jest  bohaterka. Zastanawiam się, co w niej widział Christian i to chyba pozostanie zagadką.

Znalezione obrazy dla zapytania indiana evans gif
2. Tessa Young. (After)
Och, Boże, dlaczego to w ogóle powstało? Przerysowana Ana, trochę przerobiona, ale wciąż ta sama Ana Steele z Greya. Na dodatek studiująca LITERATURĘ ANGIELSKĄ, nie ma innego kierunku, prawda? To koniecznie musi być akurat literatura! Równie naiwna, mdła, niezdecydowana i dziecinna, co bohaterka nr 1. Bo, to co zrobiła wobec Hardina i to, że mu wybaczyła (nie powiem co), to szczyt głupoty. A to, że zamieszkali razem po dwóch miesiącach znajomości, zwaliło mnie z nóg. Wiecie, że ona nawet nie przeczytała UMOWY, którą podpisywała pod wynajem? Chryste, kto to strugał?
Znalezione obrazy dla zapytania bella swan gif
3. Bella Swan. (Zmierzch)
Bardzo lubię Zmierzch i wiele razy o tym wspominałam. To jednak nie zmienia faktu, że Bella nie była zbyt dobrą postacią. Często mnie irytowała i była taka... Trochę jak poprzedniczki, zresztą E.L. James inspirowała się Zmierzchem, więc nie dziwię się, że istnieją podobieństwa. Natomiast Todd wzięła  wiele z Greya i tak powstała kolejna kopia Zmierzchu. Wszystkie trzy postacie są podobne, wręcz... takie same. Jeszcze to niezdecydowanie Belli między Edwardem i Jacobem. Chciała mieć ciastko i zjeść ciastko. 
Ps. Kocham Kristen Stewart, ale nie w tym filmie. XD

4. Anna Spencer. (Nic do stracenia)
Bohaterka książki "Nic do stracenia". Uważam, że ta książka w ogóle nie powinna powstać, bo jest tak fatalnie niedopracowana. Wracając do bohaterki... Nie wiem, czy ona jest taką kretynką, czy... Nawet brakuje mi słów. Dziewczyna przeszła wiele, została pokazana jako zbuntowana, zamknięta w sobie i nie dająca się dotknąć. To czemu, do cholery, idzie do łóżka z facetem, którego zna trzy dni? Jej początkowe opisy przyniosły mi na myśl słowa "NIE MÓW DO MNIE TERAZ", ale jak widać niedługo wytrzymała w tym postanowieniu. 

5. Greta. (przyrodni brat)
Postać z Przyrodniego Brata. Naprawdę zastanawiam się, co ona w sobie miała, co mogłoby przyciągnąć do siebie Eleca, ale na nic nie wpadłam. Kompletnie pusta postać, nie mająca żadnych barw, żadnych ciekawych faktów. Była cieniem w książce. Jakąś dziecinną i naiwną nastolatką, która ma zboczone myśli i pragnie "złego chłopca". To brzmiało trochę jak piosenka Zenka Martyniuka, a tekst jej to "I chcę cię bardzo i nie mogę mieć".

45 komentarzy:

  1. Z powyższych czytałam jedynie Zmierzch i zgadzam się w 100%. Pozostałe pozycje odpuszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc nie czytałam żadnej z wymienionych książek 😂 I nie spieszy mi się by je przeczytać 😂 Pozdrawiam!
    https://wroclawianka-czyta.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam tylko ostatniej książki, ale we wszystkim, co napisałaś zgadzam się z Tobą. Nie znoszę głupich bohaterek, a już najbardziej mnie irytuje, jak ktoś zachwyca się taką nie najmądrzejszą postacią.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobnie jak Weronika z książek, które wspominasz znam tylko "Zmierzch" i mam podobne do Twojego zdanie, postać Belli jest niesamowicie przerysowana - ta naiwność, to ciągle niezdecydowanie i mieszanie w głowach obu - Edwardowi i Jake'owi 😉

    Pozdrawiam,
    shevvolfxczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie te trzy postacie to prawie to samo, jak słusznie zauważyłaś :D świetny post i zdecydowanie poprawiłaś mi humor :D dziękuję i pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Z dwoma postaciami się zaznajomiłam i w pełni się zgodzę! A szczególnie z Bellą ze Zmierzchu. Chyba nie było takiej postaci, która równie by mi podnosiła ciśnienie ;)
    Pozdrawiam, Daria z book-night

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja Kristen Stewart toleruję tylko w zmierzchu i na zdjęciach :P Jestem przerażona, ponieważ wymieniłaś moje 3 ulubione książki... chyba mam słabość do płytkich bohaterek :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się w 100% co do pierwszych trzech punktów! Reszty książek nie czytałam, także nie wiem nic o tych bohaterach...ale to może i lepiej! 😄 Dla mnie najbardziej irytująca była Tessa...nie mogłam znieść jej naiwnego, dziecinnego zachowania...3 razy nie!

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2017/08/sprzedaje-ksiazki.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam wszystkie bohaterki i chociaż faktycznie były irytująca, co nie zmienia faktu, że historie z ich udziałem czytało mi się bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z wyżej wymienionych czytałam tylko After i Zmierzch i zgadzam się z tobą w 100%.

    Pozdrawiam!
    recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. W zasadzie to masz rację :)

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Znam jedynkę i trójeczkę - Bella mnie tak nie raziła jak Ana. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jeszcze Belle tolerowałam, ale Greta była poniżej krytyki. Pozostałych pozycji nie czytałam, ale wierzę twoim słowom

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam tylko Bellę i zgadzam się z Tobą co do niej. After i Greya nie zamierzam czytać, bo wiele negatywnych opinii już się naczytałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Co do dwóch pierwszych się zgadzam, Tessa i Ana, o matko... Belli z książek zbytnio nie pamiętam, a reszty nie znam :)

    Pozdrawiam :)
    Niebieskie Iskry

    OdpowiedzUsuń
  16. Szczerze powiedziawszy nie czytałam żadnej z tych książek, ale oglądałam wszystkie części Zmierzchu i te dwie wydane Greya. I na podstawie tylko oglądania stwierdzam to samo. ☺

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam tylko "After" i zgadzam się z Tobą w 100%. Już sama myśl o Tessie podnosi mi ciśnienie. Zresztą według mnie Hardin nie był lepszy. Pasowali do siebie ;P
    Jeśli chodzi o "Zmierzch", to oglądałam tylko film i zwątpiłam. Uznałam, że to zdecydowanie nie dla mnie i z pewnością nie przeczytam książek.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze, nic z tego nie czytałam, dlatego niestety się nie wypowiem. Zacofana jestem chyba trochę:)
    xoxo
    L. (http://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytałam tylko Zmierzch i to całkiem dawno, więc za bardzo nie mogę się wypowiedzieć, ale często słyszę właśnie, że te 3 pierwsze bohaterki są strasznie irytujące, więc... ja raczej nie chcę sprawdzać. :D

    Pozdrawiam,
    https://mareandbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam Zmierzch i 50 twarzy Greya. To co napisałaś o Anie, to miód na moje uszy :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Co do Belli i Any to się zgadzam :)Reszty postaci nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bohaterka 1 i 2... Popieram w 100%. Szczególnie Tessa, aż mam dreszcze na myśl o niej...

    OdpowiedzUsuń
  23. Czytałam "50 twarzy Greya" i "Zmierzch" z wymienionych wyżej książek. Ana mnie strasznie irytowała za to do Belli nic nie mam :D
    Pozdrawiam, maobmaze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Z całego spisu kojarzę jedynie Anę i Bellę. Pod tymi dwoma nominacjami podpisuję się obiema rękami :) Obie były okropnie nudne, irytujące i dziecinne. Też nie mam pojęcia co w Anie widział Christian ;)

    Pozdrawiam, Natalia

    OdpowiedzUsuń
  25. Podpisuję się rękami i nogami :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Kojarzę dwie bohaterki, ale z filmów i również dla mnie były najgorsze. Świetny post.

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Pierwszych trzech nie czytałam i się nie wypowiem. Natomiast zgadzam się z treścią punktu 4 :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Znam tylko dwie z pięciu opisanych przez Ciebie bohaterek, a mianowicie Bellę i Anastasię i zgadzam się z Tobą :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam Bellę, więc nie czytam komentarzy, aby się nie zdenerwować XD.

    Pozdrawiam,
    http://pattzy-reads.blogspot.com/

    :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Ostatniej postaci nie znam. Co do pozostałych powiem tak: masz rację. Też ich zbytnio nie lubię, bo są takimi szarymi myszkami, popychadełkami i wgl nie kobietami tylko dziewuszkami, które swojego zdania nie mają i nie wiedzą czego od życia chcą. Nie lubię niezdecydowanych postaci. Jednak mimo, iż te panie dobrymi postaciami nie są to każdą z tych książek uwielbiam. Dziwne to. Uwielbiam książkę, ale gardzę główną bohaterką. Dziwne, ale prawdziwe. ;)
    http://justboooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Pierwsze trzy oczywiście znam i zdecydowanie mogę się podpisać pod tym, co napisałaś :D Bellę jeszcze potrafiłam zdzierżyć, pewnie dlatego, że czytałam "Zmierzch" w gimnazjum i o ile teraz nie jestem super wymagająca względem książek, o tyle wtedy moje wymagania były naprawdę, naprawdę niskie. Ale sagę mimo wszystko lubię do dziś, mam sentyment :) "After" nie czytałam, ale co nieco o Tessie usłyszałam w filmikach Pawła Opydo i to mi wystarczy XD A Ana Steele... tego chyba nie trzeba komentować, prawda?
    Pozdrawiam,
    rude-pioro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie czytałam żadnej z tych książek, Anastasię Steele znam jedynie z filmu, ale raczej nie mam złych wspomnień z tą bohaterką :P Bywały gorsze bohaterki :)
    Pozdrawiam :)
    https://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. 2 oraz 3 doskonale znam i zgadzam się zdecydowanie, reszty książek nie czytałam :/
    Pozdrawiam!
    http://onlybooks-jdb.blogspot.com/2017/08/wroc-za-mna.html

    OdpowiedzUsuń
  34. Mogę zgodzić się jedynie co do Anny Spencer, która była tak koszmarna, że Nic do stracenia dostało ode mnie aż jedną gwiazdkę na dziesięć! Nie czytałam 50 twarzy Greya ani Przyrodniego brata, więc nie mogę się wypowiedzieć, a co do dwóch pozostałych bohaterek... Cóż, After to moje ulubione Guilty Pleasure. Zdaję sobie sprawę z wad Tessy, ale mimo wszystko nie umieściłabym jej na liście najgorszych bohaterek. Ja również uwielbiam Zmierzch i nie rozumiem, co tak złego ludzie widzą w Belli. Całą serię czytałam ostatni raz kilka lat temu, więc może nie pamiętam teraz jakichś jej irytujących zachowań, ale i tak nie mogę nic jej zarzucić :)

    Pozdrowienia i buziaki!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń
  35. Czemu wiedziałam, że Ana będzie na 1-szym miejscu? :) Serio cieszę się, że tylko mam za sobą zmierzch bo do Greya nie chciałam nawet podchodzić ze względu na te wszystkie recenzje. Zresztą tak samo mam z after - seria 'złe książki" Pawła zupełnie mi wystarczyła. Co do zmierzchu to fakt, że Bella była mdła i taka nijaka ale ze względu na to, że mam do tej książki sentyment to ją oszczędzę. :)

    Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. hahahah :D no tak Ana na pierwszym miejscu, można się było spodziewać :D Tu mi bardzo odpowiada analiza tej książki Pawła Opydo, podobnie jak After, oglądałam setki razy i nadal mnie śmieszy.

    mnie dla przykładu bardzo irytowała główna bohaterka FanGirl (chociaż jestem chyba wyjątkiem) :D

    A co do literatury angielskiej - to podobnie jak w większości przypadków książek o romansie nauczyciel - uczennica, które rozgrywają się jedynie wśród humanistów. Chyba trzeba wymyślić powieść, gdzie matematyk zakochuje się w swojej uczennicy i rozpisuje jej kocham Cię poprzez funkcje :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Muszę przyznać Ci rację co do trzech pierwszych Pań. "Pięćdziesięciu twarzy Grey'a" nie jestem w stanie zacząć czytać, wystarczyła mi sama gra aktorska w ekranizacji, abym dostrzegła jak beznadziejna jest to historia.
    After... kolejny fenomen, który moim zdaniem nie zasługuje na swoją sławę. Kiedy 'After' było opowiadaniem może było dobre, ale na książkę zdecydowanie się nie nadaje. Tessa? Przeczytałam jedynie dwie części z czterech - nie licząc pobocznych - i już wtedy tak mnie irytowała, iż jestem pewna przynajmniej w 80%, że im dalej tym byłoby gorzej
    Co do Belli muszę przyznać, że z pozoru jej słodka niezdarność z każdym kolejnym wydarzeniem denerwowała coraz bardziej, do tego stopnia, iż miałam kilka razy ochotę rzucić książką o ścianę, ale wiedziałam, że na to nie zasłużyła (książka)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
    https://timeofbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  38. Każdy ma swoje zdanie i nie każdy autor pisze idealne książki :) Czytałam tylko "Greya" i "Zmierzch", obie bohaterki lubię, więc no... Przemilczę, by nie powiedzieć za dużo :)

    Pozdrawiam,
    books-hoolic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie czemu nie obronisz bohaterek? Bo nie istnieją takie argumenty. Bella jeszcze tak. Natomiast Ana...

      Usuń
  39. 50 twarzy Greya nie czytałam i nie oglądałam, wiec nie wiem co sądzić o głównej bohaterce...
    Kocham aftera i Tessę bardzo lubię, więc co do niej się nie zgadzam xD
    Zmierzchu nie czytałam ani nie oglądałam, więc też nie mam zdania...
    Dwóch ostatnich nawet nie kojarzę xD

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  40. nikt nie irytował mnie bardziej niż Ana!

    OdpowiedzUsuń
  41. Napisałam obszerny komentarz, który się nie dodał, więc zabłysnę i powiem tylko, że zgadzam się, co do trzech pierwszych bohaterek.

    OdpowiedzUsuń
  42. Co do pierwszej zgadzamy się w 100proc. dwójki nie znam, Bella, ach ta Bella z pewnością również na tej liście znalazłaby się

    OdpowiedzUsuń
  43. Hmm z tych 5ciu bohaterek znam jedynie Bellę wiec na temat reszty nie będę się wypowiadać. Nie sądzę jednak że Bella jest aż tak złą postacią żeby aż wymieniac je w 5ciu najgorszych. Wiem mnie też irytowała ale czasem w bohaterach irytuje nas to czego sami w sobie nie lubimy. Ja jednak podziwiam Bellę za jej lojalność wobec rodziny Cullenów (umiała utrzymać wszystko w tajemnicy), "cierpienie w ciszy" zdolność logicznego myślenia i działania pod presją stresu (Zaćmienie) A co najważniejsze stanowczość i nieustępliwość w podejmowaniu decyzji (nie chciała "usunąć" Reneesme mimo że dziecko zagrażało jej życiu)Nie wiem jak mozna jej nie lubić, wiadomo czasem była wkurzająca swoim niezdarstwem i nieśmiałością no ale żeby od razu ja skreślać to nie . Dla mnie Bella jest bardzo wytrzymałą choć jednocześnie kruchą bohaterką ale na pewno nie najgorszą.

    OdpowiedzUsuń
  44. w 100% zgadzam się z numerem 1! Nie byłam w stanie czytać jak kolejny raz kobieta rozpada się na miliony kawałków...A Bella aż tak mocno mnie nie denerwowała:) Pozostałych niestety nie znam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz.
Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)