czwartek, marca 24, 2016

Poradnik dla osób piszących


Cześć! Piękny czwartek, nie pada, przynajmniej u mnie, ale siedzę w domu i zamierzam napisać dla was notkę.
Wiele osób w blogosferze pisze opowiadania, czy coś innego. Ogólnie — tworzy. Spotykamy się z setkami blogów, które są temu poświęcone. Często jednak, ci którzy się trochę znają na poprawnym pisaniu, czują niesmak.
Na przykład ja, kiedy widzę zapis dialogów. Kompletnie niepoprawny. Autorzy stosują dywizy ,,-", a powinny to być półpauzy ,,–" lub pauzy ,,—". Jest różnica? Jest. W grę wchodzi też to, by robić spacje po takiej pauzie lub półpauzie. 

1. Wypowiedzi dialogowe powinny zaczynać się od nowego wiersza i akapity i z tzw. pauzą dialogową, czyli myślnikiem. Każda wypowiedź to kolejny akapit.

2. Dialog zamyka się kropką wtedy, gdy narracja nie odnosi się do wypowiedzi bohatera. 
przykład: 
— Cześć, Hania. — Pomachał mi.

3. Gdy w takiej narracji pojawia się nazwa wykonawcy czynności, to musi ona poprzedzać czasownik.
przykład:
— Cieszę się. — Monika posłała mi uśmiech.
a nie:
— Cieszę się. — Posłała mi uśmiech Monika.

To są podstawy. Źródło to Jak pisać dialogi? . Polecam, mam nadzieję, że się z tym zapoznacie i pomoże Wam to w pisaniu.

Problemem są tez opisy. A raczej ich brak. Często autorzy skupiają się przesadnie na dialogach, które przeważnie są suche i sztuczne. Tekst powinien być ubarwiony różnymi epitetami, ciekawymi opisami, które poruszą wyobraźnię człowieka. To jest naprawdę bardzo ważne. 

Oczywiście, to nie jest profesjonalny poradnik i mam tego świadomość. Po prostu chciałam Wam chociaż trochę naświetlić całą sprawę. W Internecie znajdziecie wiele stron, które pomogą Wam w pisaniu. Mam nadzieję, że skorzystacie. :)

Pytanie do was: Bylibyście zainteresowani jakimś konkursem? Macie jakiś pomysł?

czwartek, marca 17, 2016

Magia zwiastunu


Hello! It's me!
Witajcie! Dzisiaj przychodzę do Was z zupełnie czymś innym. Nie są to recenzje książek, którymi zajmuję się na tym blogu. To będą zwiastuny wykonane przeze mnie. Być może któryś z nich zachęci Was do wejścia na opowiadania. Linki znajdują się pod każdym z filmików na YT.
Poza tym chcę, żebyście wyrazili swoje opinie. Zależy mi na tym.







(końcówka filmiku jest urwana przez program, nic nie mogłam poradzić. Przepraszam)
Jest to zwiastun mojej książki, którą zamierzam wydać i prawdopodobnie stanie się to za kilkanaście miesięcy.





poniedziałek, marca 07, 2016

Marina [Recenzja]

Dopóki nie zrozumiesz śmierci, nie zrozumiesz życia.

Witam serdecznie! Wreszcie recenzja dla fanów kryminałów i pięknych opowieści. Już wcześniej opisywałam Cień Wiatru, więc ta recenzja również będzie pozytywna. Zafon oczaruje wasze serca bogatymi opisami. To jest naprawdę warte przeczytania, nie zawiedziecie się.

Autor: Carlos Ruiz Zafon
Opis: Barcelona, lata osiemdziesiąte XX wieku. Oscar Drai, zauroczony atmosferą podupadających secesyjnych pałacyków otaczających jego szkołę z internatem, śni swoje sny na jawie. Pewnego dnia spotyka Marinę, która od pierwszej chwili wydaje mu się nie mniej fascynujaca niż sekrety dawnej Barcelony. Śledząc zagadkową damę w czerni, odwiedzająca co miesiąc bezimienny nagrobek na cmentarzu dzielnicy Sarriá, Oscar i jego przyjaciółka poznają zapomnianą od lat historię rodem z Frankensteina i XIX-wiecznych thrillerów. Historię, której dramatyczny finał ma się dopiero rozegrać...
Recenzja: Jeśli ktoś się łatwo wzrusza, przy tej opowieści popłyną łzy - z pewnością. Cała fabuła jest tak przemyślana, dokładnie ułożona i napisana, że nie ma do czego się przyczepić. Świat wykreowany przez autora staje się bardzo realny przez piękne opisy. Możemy razem z bohaterami kroczyć między uliczkami Barcelony. Opowieść zaczepia o romans, ale jest to muśnięcie, delikatny posmak. Książka nie bazuje na tej tematyce. Jak to Zafon - wprowadza nas w tajemnice, w straszne historie i muszę przyznać, że przy niektórych scenach, byłam przerażona. Dlaczego? Bo tak wyraźnie to wszystko opisuje... Jeśli weźmiecie się za Marinę, szybko zrozumiecie o czym mówiłam. 
Z całego serca polecam Wam tę książkę. Jest warta tego, by stanąć na Waszych półkach. Tak, zdecydowanie. 

Czasami to, co najbardziej prawdziwe, dzieje się tylko w wyobraźni. Wspominamy tylko to, co nigdy się nie wydarzyło.

czwartek, marca 24, 2016

Poradnik dla osób piszących


Cześć! Piękny czwartek, nie pada, przynajmniej u mnie, ale siedzę w domu i zamierzam napisać dla was notkę.
Wiele osób w blogosferze pisze opowiadania, czy coś innego. Ogólnie — tworzy. Spotykamy się z setkami blogów, które są temu poświęcone. Często jednak, ci którzy się trochę znają na poprawnym pisaniu, czują niesmak.
Na przykład ja, kiedy widzę zapis dialogów. Kompletnie niepoprawny. Autorzy stosują dywizy ,,-", a powinny to być półpauzy ,,–" lub pauzy ,,—". Jest różnica? Jest. W grę wchodzi też to, by robić spacje po takiej pauzie lub półpauzie. 

1. Wypowiedzi dialogowe powinny zaczynać się od nowego wiersza i akapity i z tzw. pauzą dialogową, czyli myślnikiem. Każda wypowiedź to kolejny akapit.

2. Dialog zamyka się kropką wtedy, gdy narracja nie odnosi się do wypowiedzi bohatera. 
przykład: 
— Cześć, Hania. — Pomachał mi.

3. Gdy w takiej narracji pojawia się nazwa wykonawcy czynności, to musi ona poprzedzać czasownik.
przykład:
— Cieszę się. — Monika posłała mi uśmiech.
a nie:
— Cieszę się. — Posłała mi uśmiech Monika.

To są podstawy. Źródło to Jak pisać dialogi? . Polecam, mam nadzieję, że się z tym zapoznacie i pomoże Wam to w pisaniu.

Problemem są tez opisy. A raczej ich brak. Często autorzy skupiają się przesadnie na dialogach, które przeważnie są suche i sztuczne. Tekst powinien być ubarwiony różnymi epitetami, ciekawymi opisami, które poruszą wyobraźnię człowieka. To jest naprawdę bardzo ważne. 

Oczywiście, to nie jest profesjonalny poradnik i mam tego świadomość. Po prostu chciałam Wam chociaż trochę naświetlić całą sprawę. W Internecie znajdziecie wiele stron, które pomogą Wam w pisaniu. Mam nadzieję, że skorzystacie. :)

Pytanie do was: Bylibyście zainteresowani jakimś konkursem? Macie jakiś pomysł?

czwartek, marca 17, 2016

Magia zwiastunu


Hello! It's me!
Witajcie! Dzisiaj przychodzę do Was z zupełnie czymś innym. Nie są to recenzje książek, którymi zajmuję się na tym blogu. To będą zwiastuny wykonane przeze mnie. Być może któryś z nich zachęci Was do wejścia na opowiadania. Linki znajdują się pod każdym z filmików na YT.
Poza tym chcę, żebyście wyrazili swoje opinie. Zależy mi na tym.







(końcówka filmiku jest urwana przez program, nic nie mogłam poradzić. Przepraszam)
Jest to zwiastun mojej książki, którą zamierzam wydać i prawdopodobnie stanie się to za kilkanaście miesięcy.





poniedziałek, marca 07, 2016

Marina [Recenzja]

Dopóki nie zrozumiesz śmierci, nie zrozumiesz życia.

Witam serdecznie! Wreszcie recenzja dla fanów kryminałów i pięknych opowieści. Już wcześniej opisywałam Cień Wiatru, więc ta recenzja również będzie pozytywna. Zafon oczaruje wasze serca bogatymi opisami. To jest naprawdę warte przeczytania, nie zawiedziecie się.

Autor: Carlos Ruiz Zafon
Opis: Barcelona, lata osiemdziesiąte XX wieku. Oscar Drai, zauroczony atmosferą podupadających secesyjnych pałacyków otaczających jego szkołę z internatem, śni swoje sny na jawie. Pewnego dnia spotyka Marinę, która od pierwszej chwili wydaje mu się nie mniej fascynujaca niż sekrety dawnej Barcelony. Śledząc zagadkową damę w czerni, odwiedzająca co miesiąc bezimienny nagrobek na cmentarzu dzielnicy Sarriá, Oscar i jego przyjaciółka poznają zapomnianą od lat historię rodem z Frankensteina i XIX-wiecznych thrillerów. Historię, której dramatyczny finał ma się dopiero rozegrać...
Recenzja: Jeśli ktoś się łatwo wzrusza, przy tej opowieści popłyną łzy - z pewnością. Cała fabuła jest tak przemyślana, dokładnie ułożona i napisana, że nie ma do czego się przyczepić. Świat wykreowany przez autora staje się bardzo realny przez piękne opisy. Możemy razem z bohaterami kroczyć między uliczkami Barcelony. Opowieść zaczepia o romans, ale jest to muśnięcie, delikatny posmak. Książka nie bazuje na tej tematyce. Jak to Zafon - wprowadza nas w tajemnice, w straszne historie i muszę przyznać, że przy niektórych scenach, byłam przerażona. Dlaczego? Bo tak wyraźnie to wszystko opisuje... Jeśli weźmiecie się za Marinę, szybko zrozumiecie o czym mówiłam. 
Z całego serca polecam Wam tę książkę. Jest warta tego, by stanąć na Waszych półkach. Tak, zdecydowanie. 

Czasami to, co najbardziej prawdziwe, dzieje się tylko w wyobraźni. Wspominamy tylko to, co nigdy się nie wydarzyło.