środa, sierpnia 16, 2017
Droga do ciebie. [Recenzja]
Tytuł:
Droga do ciebie.
Autorka:
J.P. Monninger
Opis: Romantyczna i
malownicza opowieść, która dzieje się w wyjątkowym momencie życia młodej
kobiety. Heather kończy naukę w college’u i wyrusza w podróż po Europie w
towarzystwie dwójki najlepszych przyjaciół. Zostawia za sobą szkolne obowiązki,
a dorosłość dopiero wisi w powietrzu. Przed nią już tylko to jedno jedyne lato,
by być naprawdę wolną. Heather nawet nie oczekuje, że spotka kogoś takiego jak
Jack. Nieoczekiwanie dostrzega w nim miłość swojego życia. Jack jest
tajemniczym, starszym od Heather o kilka lat mężczyzną, który zainspirowany
dziennikami dziadka postanawia odwiedzić różne miasta w Europie. Niecodzienna
podróż staje się dla Heather przygodą życia. Jednak pewna tajemnica, którą
skrywa Jack, zmienia dosłownie wszystko.
Heather
wyrusza w podróż z przyjaciółkami. Jest po studiach i ma w planach pracę w
banku, ale perspektywa zwiedzenia Europy bardzo ją kusi. Na jej drodze staje
przystojny Jack, któremu od początku trudno się oprzeć.
Najbardziej
urzekła mnie charyzma bohaterów. Nie byli bezbarwni, jednakowi i nie zlewali
się z tłem. To doceniam w książkach, bo jestem wybredna i często postacie mi
nie podchodzą, a wtedy czytanie idzie ciężko. Teraz było zupełnie inaczej.
Chociaż Jack i Heather nie będą należeć do ulubionych, to i tak nie irytowali
mnie, a nawet ich polubiłam.
W książce
prawie cały czas tkwimy w podróży pociągiem po miastach Europy, nawet
odwiedzamy Kraków, co jest miłym etapem. Autorka raczy nas bardzo ładnymi
opisami, przez co wyobraźnia ciągle pracuje.
Myślę, że
niektórych ta powieść poruszyła bardziej. Niestety, ja mimo PEWNEGO
wprowadzonego wątku, którego nie chcę zdradzać, nie czułam się… wzruszona.
Akurat tutaj muszę postawić minus. Sądzę, że ten wątek mógłby być bardziej rozbudowany
pod względem emocji.
Styl
pisania jest bardzo przyjemny, prosty. Łatwo mi się czytało. Zdziwiłam się, gdy
prolog okazał się być napisany w drugo-osobowej perspektywie, bo to
niespotykane, ale to było jedynie na początku.
Dialogi
również zaliczam do udanych, przy niektórych potrafiłam się uśmiechnąć. Książkę
pochłonęłam w ciągu dwóch dni, czyli była ciekawa. Na dodatek czytałam ją w podróży
pociągiem, co dodawało uroku.
Idealna
na wakacje, mówię tak już o którejś książce z rzędu, ale to prawda. Zresztą
powieść zahacza o sporą część wakacji, więc wtedy najlepiej ją czytać, prawda?
:) Zabierajcie się za nią, bo jest tego warta. Polecam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
środa, sierpnia 16, 2017
Droga do ciebie. [Recenzja]
Tytuł:
Droga do ciebie.
Autorka:
J.P. Monninger
Opis: Romantyczna i
malownicza opowieść, która dzieje się w wyjątkowym momencie życia młodej
kobiety. Heather kończy naukę w college’u i wyrusza w podróż po Europie w
towarzystwie dwójki najlepszych przyjaciół. Zostawia za sobą szkolne obowiązki,
a dorosłość dopiero wisi w powietrzu. Przed nią już tylko to jedno jedyne lato,
by być naprawdę wolną. Heather nawet nie oczekuje, że spotka kogoś takiego jak
Jack. Nieoczekiwanie dostrzega w nim miłość swojego życia. Jack jest
tajemniczym, starszym od Heather o kilka lat mężczyzną, który zainspirowany
dziennikami dziadka postanawia odwiedzić różne miasta w Europie. Niecodzienna
podróż staje się dla Heather przygodą życia. Jednak pewna tajemnica, którą
skrywa Jack, zmienia dosłownie wszystko.
Heather
wyrusza w podróż z przyjaciółkami. Jest po studiach i ma w planach pracę w
banku, ale perspektywa zwiedzenia Europy bardzo ją kusi. Na jej drodze staje
przystojny Jack, któremu od początku trudno się oprzeć.
Najbardziej
urzekła mnie charyzma bohaterów. Nie byli bezbarwni, jednakowi i nie zlewali
się z tłem. To doceniam w książkach, bo jestem wybredna i często postacie mi
nie podchodzą, a wtedy czytanie idzie ciężko. Teraz było zupełnie inaczej.
Chociaż Jack i Heather nie będą należeć do ulubionych, to i tak nie irytowali
mnie, a nawet ich polubiłam.
W książce
prawie cały czas tkwimy w podróży pociągiem po miastach Europy, nawet
odwiedzamy Kraków, co jest miłym etapem. Autorka raczy nas bardzo ładnymi
opisami, przez co wyobraźnia ciągle pracuje.
Myślę, że
niektórych ta powieść poruszyła bardziej. Niestety, ja mimo PEWNEGO
wprowadzonego wątku, którego nie chcę zdradzać, nie czułam się… wzruszona.
Akurat tutaj muszę postawić minus. Sądzę, że ten wątek mógłby być bardziej rozbudowany
pod względem emocji.
Styl
pisania jest bardzo przyjemny, prosty. Łatwo mi się czytało. Zdziwiłam się, gdy
prolog okazał się być napisany w drugo-osobowej perspektywie, bo to
niespotykane, ale to było jedynie na początku.
Dialogi
również zaliczam do udanych, przy niektórych potrafiłam się uśmiechnąć. Książkę
pochłonęłam w ciągu dwóch dni, czyli była ciekawa. Na dodatek czytałam ją w podróży
pociągiem, co dodawało uroku.
Idealna
na wakacje, mówię tak już o którejś książce z rzędu, ale to prawda. Zresztą
powieść zahacza o sporą część wakacji, więc wtedy najlepiej ją czytać, prawda?
:) Zabierajcie się za nią, bo jest tego warta. Polecam!
8 komentarzy:
Książki o miłości i podróżach to zdecydowanie mój ulubiony wątek w wakacje :)
OdpowiedzUsuń
Pozdrawiam,
Subiektywne Recenzje
Dziękuję serdecznie za każdy komentarz.
Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie wiem, czy książka przypadnie mi do gustu, ale może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNa pewno po nią sięgnę, bo czuję, że zagwarantuje mi emocje :)
OdpowiedzUsuńOo. Chyba się skuszę. Opis jak i historia przypadła mi do gustu. Na razie trafi na listę oczekujących :)
OdpowiedzUsuńczytamiogladam.pl
Książki o miłości i podróżach to zdecydowanie mój ulubiony wątek w wakacje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Subiektywne Recenzje
Postaram się po nią niedługo sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawa książką :) ale nie jestem pewna czy przeczytam.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Mam ją w planach. Bardzo mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńW tej książce odnalazłam naprawdę wiele. Styl podróżowania bohaterów był piękny. Z całego serca zazdroszczę im tej wyprawy. Przy książce spędziłam bardzo miło czas :)
OdpowiedzUsuńhttp://zofiawkrainieksiazek.blogspot.com/