Tytuł: Nasze Nigdy.
Autorka: Aleksandra Troszczyńska.
Opis: Bree jest zagubioną i pełną kompleksów nastolatką. Nie akceptuje siebie i
swojego ciała, nie ma przyjaciół ani oparcia w rodzicach. Ucieczki szuka w
tabletkach i samotności.
Harry jest pedantem i bardzo
tajemniczym człowiekiem. Stroni od ludzi, oddając się pielęgnacji swoich róż. I
ukrywanych przed światem obsesji.
Kiedy
tych dwoje się spotka, odkryją, że nie chcą bez siebie żyć. Że nie mogą bez
siebie żyć. Ich utajone lęki, pragnienia i mroczne popędy znajdą ujście, a ich
uczuciem zawładną wewnętrzne demony. Bree i Harry – stając się dla siebie całym
światem – mogą się jednocześnie okazać swoim największym zagrożeniem.
~Obsesja karmiona
nieustannie rośnie, powiększa się z każdym gestem~
Aleksandra
Troszczyńska to młoda studentka, która ma na swoim koncie dwie książki. W nowej
powieści przedstawia nam psychozę oraz uzależnienia, których człowiek nie jest
albo świadomy, albo nie jest w stanie ich pokonać. Ukazuje słabości i lęki, o
których się nie mówi.
Bree
kolejny raz przeprowadza się z rodzicami do nowego miejsca. Aspołeczna, cicha,
uciekająca od ludzi, uczęszcza do liceum. Wszystko jest jak zawsze, brak
kontaktu i opieki ze strony rodziców, choroba, z którą sobie nie radzi i ciało,
na które nie chce patrzeć. To wszystko jest, dopóki nie poznaje Harry’ego,
młodego sąsiada. Harry z niezwykłą czułością i dokładnością dba o swój ogród.
Postrzegany jako dziwak, nie potrafi opanować ciekawości i podejmuje
zdecydowane kroki, by poznać Bree.
~Miłość jest
tchnieniem życia w więdnącą, opuszczoną duszę.~
Zderzamy
się ze światem, o którym mało wiemy. Autorka przedstawia nam młodego mężczyznę,
którego pochłania chora obsesja, pragnienia i lęki. Nie potrafi odciągnąć od
siebie demonów – to one decydują o pewnych jego krokach. Przyciąga do siebie
Bree, jak magnes. I co dalej?
~Kiedy
odejdziesz, zabierzesz ze sobą mój ostatni oddech.~
Dzięki
autorce, uświadamiamy sobie, że człowiek może być jednocześnie ratunkiem, ale i
zgubą. Bree wie, że powinna chwycić wyciągniętą, pomocną dłoń, lecz z drugiej
strony, nie ma pojęcia, że zostanie pociągnięta na dno.
W książce
mamy do czynienia z wieloma opisami obłędu, obsesji, lęków bohaterów. Czytanie
ułatwia nam narracja trzecio osobowa. Jestem zdania, że powinno się jej
stosować zwłaszcza wtedy, gdy postacie nie odpowiadają za wszelkie swoje czyny.
W tym przypadku, Harry i Bree nie byli świadomi każdego kroku, jaki wykonali.
Malutkim
minusem były uciążliwe dla mnie powtórzenia „zwilżył wargę” albo „napiął
mięśnie”. Miałam wrażenie, że Aleksandra Troszczyńska stosuje to w każdym
rozdziale i trochę zaczęło mi to przeszkadzać. Mimo wszystko całość oceniam
bardzo dobrze.
Książka
jest krótka, w zasadzie można ją przeczytać w jeden wieczór, bo wciąga. Ten
psychiczny, lecz krótki romans, zaprowadzi was w ciemność.
~Zbyt wiele
zabiło tak niewiele.~
4/5
Za możliwość przeczytania
książki dziękuję wydawnictwu Novae Res.
Kolejna książka polskiej autorki do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńCoraz więcej zauważam ciekawych książek polskich autorek. Pomyśleć, że w tamtym roku nawet nie przyszłoby mi do głowy, że znajdę wśród nich jakieś ciekawe pozycje. To przez ten stereotyp o polskich książkach :D
OdpowiedzUsuńświetna recenzja, pozdrawiam!
https://sunreads.blogspot.com/
Dokładnie!
Usuńhttp://justboooks.blogspot.com/
Bardzo ciekawa recenzja, wygląda na to, że warto byłoby po nią sięgnąć... Serce cieszy, że tylu jest polskich autorów wartych przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
shevvolfxczyta.blogspot.com
Brzmi intrygująco. Co prawda na razie mam inne plany czytelnicze, ale może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie. Szczególnie zwracam uwagę na wątek psychozy i uzależnienia. Ach, ta psychologia! <3
OdpowiedzUsuńxx,
http://pattzy-reads.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale recenzja zaciekawiła mnie na tyle, ze z chęcią przeczytam :)
UsuńWidziałam ją na twoim instagramie (o ile czegoś nie pomieszałam, bo na pewno ją gdzieś widziałam o.O). Myślę, że będę chciała ją przeczytać ^^ Dałaś jej wysoką ocenę, niby nie czytam polskich książek, ale robię wyjątki (jeden już dzisiaj zrobię dla ciebie ;) :p)...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
Szelest Stron
Jakoś fabuła mnie nie przekonuje, czytałam już sporo książek tego typu.
OdpowiedzUsuńMuszę zacząć czytać książki polskich autorów :)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana co do treści - wydaje mi się, że jest zbyt mroczna jak dla mnie z tymi obsesjami i lękami... :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją gdzieś u Ciebie na IG, a po tej recenzji czuję się zaciekawiona, bo temat psychozy i uzależnienia, relacji będącej jednocześnie ratunkiem i zgubą... to brzmi ciekawie. Martwi mnie tylko objętość, bo wydaje się, że to dość ciężki temat, a upchnięty na tak niewielkiej liczbie stron! Interesujące.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
S.
nieksiazkowy.blogspot.com
Niektóre powtórzenia mnie nie drażnią, ale są i takie przy których zgrzytam zębami. :) Kilka do dzisiaj pamiętam... :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie.. Może przeczytam :D
OdpowiedzUsuńHubert z Thelunabook
http://maasonpl.blogspot.com/
Jestem ciekawa tej książki. I wiem, że stoczę wielką walkę z moim portfelem, gdy zobaczę ten tytuł w księgarniach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
https://timeofbook.blogspot.com/
Bardzo fajna recenzja. :) Książka zapowiada się ciekawie. Chyba po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą okładkę. Mało czytam polskich autorek ale to się wydaje na swój sposób ciekawe.
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (http://slowotok-laury.blogspot.com/)