Ponownie w moich rękach jest młodzieżówka od wydawnictwa Jaguar. Ostatnio często je wydają i Bad Boys Girl oraz Begin Again przypadły mi do gustu. A co z tą nowością?
Książka podzielona jest na TERAZ I WTEDY, co pozwala nam poznać relację Vee i Camerona oraz powód ich nienawiści w teraźniejszości. Obecnie Vee podróżuje z nimi w trasie, choć wcześniej nie miała pojęcia, że Cam jedzie z nimi. Postawiona przed faktem dokonanym, nie rezygnuję, ale stara się unikać chłopaka. Nie do końca jej się to udaje, bo Cameron uparcie chce wszystko naprawić. Czy mu się uda?
Niestety, książka nie była dla mnie porywająca, nawet trochę mnie zanudziła. Czekałam na rozkręcenie się akcji i w sumie w połowie działo się więcej. Nie oceniam tej historii jako złej i w ogóle odradzam jej czytanie, bo tak nie jest. Uważam, że ona może się podobać, jak trafi do odpowiedniego czytelnika. Mimo że występuje tu wątek muzyczny, to nie spowodowało, że zakochałam się w bohaterach. Sam styl autorki jest w porządku, ale postacie nie zapadną mi dłużej w pamięć. To taka książka, którą odstawię i więcej do niej nie wrócę. Dla kontrastu podam przykład Begin Again, po której wciąż czekam na drugi tom. Podobała mi się od początku do końca. Za to Piosenki o miłości... wydają mi się trochę za nudne i nie miały tego czegoś, co przytrzymałoby mnie i poruszyło. Choć książka nie była długa, czytałam ją kilka dni, bo nie potrafiłam się wciągnąć.
Podsumowując, nie umiem Wam jej ani odradzić, ani polecić. Do tej powieści mam neutralne podejście. Jeśli kogoś ciekawi fabuła, niech sięgnie, bo nie sądzę, że zrazi się i nie będzie mógł doczytać do końca. Może w moim przypadku akurat tak było.
Czeka na mojej półce więc niedługo sama sprawdzę, czy przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko będę miała taką możliwość, na pewno przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam czytać kilka dni temu i po kilku stronach się poddałam, bo mnie też jakoś ta książka nie poruszyła. Nie wiem, kiedy po nią sięgnę :D
OdpowiedzUsuńhttp://sunreads.blogspot.com/
Raczej nie mam na nią ochoty :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Hoover ma jedną taką książkę z piosenkami w tle (Maybe someday) i jest bardzo fajna, choć nie jakaś wybitna. Zaciekawił mnie ten układ przeszłości i nienawiści w teraźniejszości. Szkoda, że książka nie spełniła Twoich oczekiwań. Większość opinii na jej temat, jakie czytałam, są raczej takie sobie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam,
Gabibooknerd
Nie do końca moja tematyka, chyba się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
https://zakreconaoptymistka.blogspot.com
Nawet cieszy mnie to, że nie szalejesz za tą książką, bo po przeczytaniu samego opisu miałam już mieszane uczucia. Ta historia przypomina mi jakoś miliony innych książek tego gatunku, które są w zasadzie swoimi kopiami. Może tam razem odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKS OF SOULS
Ciekawi mnie ta pozycja, ale nie do tego stopnia, abym sięgnęła po nią od ręki. Póki co odpuszczam :)
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńJak kiedyś chciałam przeczytać co drugą książkę Jaguara, tak teraz mało która mnie ciekawi :( Tej tez nie mam w planach :/
OdpowiedzUsuńAle recenzja świetna! :D
Zabookowany świat Pauli
Ja z tego wydawnictwa teraz czekam na "Spętanych przeznaczniem" :)
OdpowiedzUsuńStrasznie wręcz nie lubię młodzieżówek, więc przestałam je czytać bez krztyny żalu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, she__vvolf 🐺
Ostatnio również skończyłam czytać tę oto książkę i ogólnie jestem bardzo zadowolona po lekturze, ale były malutkie elementy, które mnie irytowały. Bardzo ciekawa recenzja ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam ^^
https://littlebookworm27.blogspot.com/?m=1
Ja lubię młodzieżówki, ale w sumie ta nie jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuń