wtorek, maja 29, 2018

Imperium na piasku... 3 RAZY TAK [recenzja]


Autor: Kayla Olson
Opis: Czy można przeżyć, gdy nie ma już nadziei?
Trzymająca w napięciu dystopijna wizja przyszłości.
Przed wojną życie siedemnastoletniej Eden było łatwe – klimatyzacja, lody trzy razy dziennie, długie dnie spędzane na plaży. Ale gdy wybuchła rebelia, wszystko się zmieniło.
Władzę na Ziemi przejęła Wataha, a totalitaryzm nowych przywódców doprowadził do uwięzienia i zamordowania tysięcy ludzi. Eden pozbawiono wszystkiego, co kochała: zabito jej rodzinę i przyjaciół, zniszczono dom, a ją uwięziono. Ale dziewczyna nie ma zamiaru się poddać. Zrobi wszystko, żeby dostać się na legendarną wyspę Sanctuary, która jest siedzibą ruchu oporu.
Po kilku dniach żeglugi dociera do celu i spotyka innych przeciwników Watahy. Ale radość Eden trwa krótko. Gdy znika jedna z jej towarzyszek i grupa rozpoczyna poszukiwania, okazuje się, że na wyspie roi się od niebezpieczeństw. Przedzierając się przez dżunglę odkrywają śmiertelne pułapki oraz wroga, którego się nie spodziewali.
To miejsce może się okazać znacznie groźniejsze niż świat, od którego Eden uciekła, ale dziewczyna wie, że musi przetrwać, by odzyskać wolność.
Znalezione obrazy dla zapytania forest gif

Jest to dla mnie odkrycie roku 2018! Mamy maj, a ja przeczytałam jedną z lepszych książek i tak pozostanie do grudnia. Uwierzcie mi, że powinniście po nią sięgnąć, jeśli tylko lubicie przygodę, ucieczkę, wątek wojenny i survivalowy. 
Imperium na piasku niedawno miało swoją premierę. Ja książkę przeczytałam w ciągu dwóch dni, bo nie mogłam się od niej oderwać. Już wiecie jakiej recenzji możecie się spodziewać, bo takim wstępie. 
Ogromną siłą tej książki jest świetnie skonstruowana fabuła. Pod każdym względem autorka przyłożyła się do przedstawienia nam Ameryki przejętej przez Watahę, kilkanaście lat od teraźniejszości. Ja czułam się, jakbym tam stała i była obserwatorem. Fabuła schwytała mnie mocno i wciągnęła na strony powieści. 
Eden i jej towarzyszki trafiają na wyspę, gdzie próbują przetrwać i znaleźć Azyl opisany w dzienniku ojca Eden. Będą tajemnice, będą intrygi i zaskoczenia. Najbardziej podobały mi się zwroty akcji, bo w pewnym momencie musiałam odłożyć książkę i odetchnąć. Tak wiele się działo i zaskakiwało mnie – zwłaszcza jeśli chodziło o zachowania bohaterów. 
Postacie to bardzo mocna strona tej książki. Realistyczni, uparci i nieprzewidywalni. Eden przypadła mi do gustu prawie od samego początku. Milczała, gdy nie miała nic do powiedzenia, ale zabierała głos w ważnych sytuacjach. Potrafiła postawić na swoim i dążyć do celu, a przy okazji otaczała towarzyski troską, choć ich prawie nie znała. Nie znalazłam w Eden wad, po prostu ją polubiłam i gdybym trafiła z nią na wyspę, chciałabym mieć w niej sojusznika. 
Oprócz głównej bohaterki, muszę wyróżnić Alexę. Na przestrzeni krótkiego czasu zaczęła się zmieniać i z osoby bardzo wycofanej, czasem niemiłej, przekształciła się w kogoś, kto ma uczucia i emocje. Była dla mnie zagadką. 

Znalezione obrazy dla zapytania winner gif
(to ja zadowolona z lektury)
Ach i był wątek miłosny, a jakże! Lonan wzbudził moją sympatię i od razu go polubiłam. Autorka delikatnie zaznaczyła relację między nim a Eden, nie obracając książki w romans i nie skupiając się na związku. Świetnie ujęła uczucie, które rodziło się między dwojgiem młodych ludzi walczących o przetrwanie.
Do samego końca walczymy z bohaterami, chcąc, by ich losy potoczyły się w dobrym kierunku. Niestety, jesteśmy skazani czekać na drugi tom.
Jest to tak dobra książka, że nie skupiałam się na wadach, więc albo ich nie było, albo były nieznaczne, które w niczym nie przeszkadzały. Polecam!
5/5

ZA EGZEMPLARZ DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU:
Znalezione obrazy dla zapytania młody book

6 komentarzy:

  1. czuję się bardzo zachęcona.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja intrygująca i nie ukrywam, że kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja, zachęca do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję bardzo!! <333

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że bardzo Ci się ta książka podobała, a jednak... cóż, nie jestem fanką tego typu literatury. Nie do końca przekonuje mnie wątek przygodowy i survivalowy i raczej nie sięgnęłabym po tą powieść po przeczytaniu jej opisu. Jednak jeśli Ty tak bardzo ją polecasz (a Twojej opinii ufam), to postaram się po nią sięgnąć, gdy tylko nadarzy się okazja :)

    Buziaki!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz.
Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)

wtorek, maja 29, 2018

Imperium na piasku... 3 RAZY TAK [recenzja]


Autor: Kayla Olson
Opis: Czy można przeżyć, gdy nie ma już nadziei?
Trzymająca w napięciu dystopijna wizja przyszłości.
Przed wojną życie siedemnastoletniej Eden było łatwe – klimatyzacja, lody trzy razy dziennie, długie dnie spędzane na plaży. Ale gdy wybuchła rebelia, wszystko się zmieniło.
Władzę na Ziemi przejęła Wataha, a totalitaryzm nowych przywódców doprowadził do uwięzienia i zamordowania tysięcy ludzi. Eden pozbawiono wszystkiego, co kochała: zabito jej rodzinę i przyjaciół, zniszczono dom, a ją uwięziono. Ale dziewczyna nie ma zamiaru się poddać. Zrobi wszystko, żeby dostać się na legendarną wyspę Sanctuary, która jest siedzibą ruchu oporu.
Po kilku dniach żeglugi dociera do celu i spotyka innych przeciwników Watahy. Ale radość Eden trwa krótko. Gdy znika jedna z jej towarzyszek i grupa rozpoczyna poszukiwania, okazuje się, że na wyspie roi się od niebezpieczeństw. Przedzierając się przez dżunglę odkrywają śmiertelne pułapki oraz wroga, którego się nie spodziewali.
To miejsce może się okazać znacznie groźniejsze niż świat, od którego Eden uciekła, ale dziewczyna wie, że musi przetrwać, by odzyskać wolność.
Znalezione obrazy dla zapytania forest gif

Jest to dla mnie odkrycie roku 2018! Mamy maj, a ja przeczytałam jedną z lepszych książek i tak pozostanie do grudnia. Uwierzcie mi, że powinniście po nią sięgnąć, jeśli tylko lubicie przygodę, ucieczkę, wątek wojenny i survivalowy. 
Imperium na piasku niedawno miało swoją premierę. Ja książkę przeczytałam w ciągu dwóch dni, bo nie mogłam się od niej oderwać. Już wiecie jakiej recenzji możecie się spodziewać, bo takim wstępie. 
Ogromną siłą tej książki jest świetnie skonstruowana fabuła. Pod każdym względem autorka przyłożyła się do przedstawienia nam Ameryki przejętej przez Watahę, kilkanaście lat od teraźniejszości. Ja czułam się, jakbym tam stała i była obserwatorem. Fabuła schwytała mnie mocno i wciągnęła na strony powieści. 
Eden i jej towarzyszki trafiają na wyspę, gdzie próbują przetrwać i znaleźć Azyl opisany w dzienniku ojca Eden. Będą tajemnice, będą intrygi i zaskoczenia. Najbardziej podobały mi się zwroty akcji, bo w pewnym momencie musiałam odłożyć książkę i odetchnąć. Tak wiele się działo i zaskakiwało mnie – zwłaszcza jeśli chodziło o zachowania bohaterów. 
Postacie to bardzo mocna strona tej książki. Realistyczni, uparci i nieprzewidywalni. Eden przypadła mi do gustu prawie od samego początku. Milczała, gdy nie miała nic do powiedzenia, ale zabierała głos w ważnych sytuacjach. Potrafiła postawić na swoim i dążyć do celu, a przy okazji otaczała towarzyski troską, choć ich prawie nie znała. Nie znalazłam w Eden wad, po prostu ją polubiłam i gdybym trafiła z nią na wyspę, chciałabym mieć w niej sojusznika. 
Oprócz głównej bohaterki, muszę wyróżnić Alexę. Na przestrzeni krótkiego czasu zaczęła się zmieniać i z osoby bardzo wycofanej, czasem niemiłej, przekształciła się w kogoś, kto ma uczucia i emocje. Była dla mnie zagadką. 

Znalezione obrazy dla zapytania winner gif
(to ja zadowolona z lektury)
Ach i był wątek miłosny, a jakże! Lonan wzbudził moją sympatię i od razu go polubiłam. Autorka delikatnie zaznaczyła relację między nim a Eden, nie obracając książki w romans i nie skupiając się na związku. Świetnie ujęła uczucie, które rodziło się między dwojgiem młodych ludzi walczących o przetrwanie.
Do samego końca walczymy z bohaterami, chcąc, by ich losy potoczyły się w dobrym kierunku. Niestety, jesteśmy skazani czekać na drugi tom.
Jest to tak dobra książka, że nie skupiałam się na wadach, więc albo ich nie było, albo były nieznaczne, które w niczym nie przeszkadzały. Polecam!
5/5

ZA EGZEMPLARZ DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU:
Znalezione obrazy dla zapytania młody book

6 komentarzy:

  1. czuję się bardzo zachęcona.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja intrygująca i nie ukrywam, że kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja, zachęca do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję bardzo!! <333

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że bardzo Ci się ta książka podobała, a jednak... cóż, nie jestem fanką tego typu literatury. Nie do końca przekonuje mnie wątek przygodowy i survivalowy i raczej nie sięgnęłabym po tą powieść po przeczytaniu jej opisu. Jednak jeśli Ty tak bardzo ją polecasz (a Twojej opinii ufam), to postaram się po nią sięgnąć, gdy tylko nadarzy się okazja :)

    Buziaki!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz.
Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)