Nasze życie jest tylko ich sumą. Niektóre są bolesne, pełne cierpienia. Inne piękne, pełne nadziei i przyszłych obietnic.
Miałam w życiu wiele ważnych, zmieniających, stawiających przede mną wyzwania chwil. Momentów, które przerażały i pochłaniały. Jednak największe z nich – najbardziej wzruszające i chwytające za serce – dotyczyły jego.
Miałam dziesięć lat, gdy straciłam głos. Skradziono dużą część mnie, a jedyną osobą, która naprawdę mnie słyszała, był Brooks Griffin. Stanowił światło moich mrocznych dni, był obietnicą jutra, dopóki jego samego nie spotkała tragedia. Dramat, który zatopił go w morzu wspomnień.
Oto historia chłopaka i dziewczyny, którzy kochali siebie nawzajem, ale nie kochali samych siebie. Opowieść o życiu i śmierci. O miłości i niedotrzymanych obietnicach
Zostaw za sobą przeszłość, by przyszłość mogła nadejść.
Seria żywioły trafiła w moje ręce już w lipcu, kiedy to sięgnęłam po Ogień, który ich spala. Nie żałuję tego, wciągnęła mnie w piękny, wzruszający świat. Styl Cherry jest przystępny dla każdego, porusza, zaciekawia i nie można czuć się znudzonym.
Poznajemy bohaterów, gdy są dziećmi – Maggie i Brooks. Maggie uwielbia Brooksa i za wszelką cenę chcę, aby wzięli ślub w lesie przy wygiętych drzewach. Brooks nienawidzi Maggie, ale zgadza się na jej propozycję po długich namowach. Niestety ten dzień nigdy więcej nie będzie pamiętamy, jako szczęśliwy...
Autorka porusza bardzo ważną kwestię – traumę. Maggie zmaga się z traumą, która odebrała jej głos i nie pozwala na wyjście za próg domu. Żyje zamknięta z rodzicami, których miłość do siebie słabnie, z siostrą, która ma ją za dziwaczkę, i bratem, który przyjaźni się z Brooksem.
Mimo tego, że Maggie nie mówi, Brooks staje się jej najlepszym przyjacielem, który troszczy się o nią i codziennie pyta, czy wszystko w porządku. Są przeuroczy razem, choć ich droga do szczęścia nie będzie łatwa!
Książka porusza trudny temat, ale w fabułę wplecione zostały także spełnione marzenia, miłość, przemiana człowieka, dobro, zło, dojrzałość, starość, cierpienie. Przeżywałam każdą stronę i każdy fragment tej powieści. Nie zliczę ile razy ścisnęło mnie za serce.
Ojciec Maggie zawsze powtarzał jej te słowa:
Świat się kręci, ponieważ bije twoje serce..
Uważam, że autorka wspaniale ukazała relację między córką a ojcem. Ich miłość mogła pokonać wiele. Chociaż Maggie przez długi okres zmagała się z traumą, ojciec zawsze był obok. Pokazał jej, że da radę. To jest kolejna świetna powieść Cherry. Być może Powietrze, którym oddycha, aż tak mnie nie urzekło, ale Ogień, który ich spala oraz Art&Soul z pewnością. No a teraz do tej listy dochodzi Woda, która niesie ciszę. Kocham książki, które przeżywam wraz z bohaterami. Te historie zostają w mojej głowie i w moim sercu.
To są młodzieżówki, które zahaczają o schematy (tego nie da się uniknąć), ale przekazują ważne wartości i nie są książkami, o których po prostu zapomnę. Mam wrażenie, że Cherry zostanie jedną z moich ulubionych autorek dla młodzieży i będę wracać do serii Żywioły, tak samo, jak do Art&Soul.
Nie wahajcie się. Jeśli tylko lubicie taką tematykę, to bierzcie się za tę książkę, a raczej za całą serię, bo wszystkie 3 książki są świetne. Z niecierpliwością będę czekała na nowości od autorki, która na końcu Wody, podzieliła się z nami historią ze swojego życia. Nie zdradzę więcej, ale bardzo mnie to poruszyło.
Magia zawarta jest w chwilach. W delikatnym dotyku, lekkich uśmiechach, cichych słowach. Magia jest w życiu dniem dzisiejszym, w oddechu, w szczęściu. Mój chłopcze, magia jest w miłości.
5/5
Ps
Zainspirowana stworzyłam króciutką etiudę, nie jest to nic ambitnego, ale podoba mi się.
Osobiście się nie skuszę, bo to nie moja tematyka :D PS. Strasznie ciężko czytało mi się post przez tę podświetloną czcionkę, daje po oczach :D Sam efekt ciekawy, ale może zrób ten cień bardziej szary? :)
Tak bardzo wsiąkłam w "Piątą porę roku", że zamiast "niesie" przeczytałam "sejszy" - prawie to samo w końcu xD I popieram Kitty - wyłącz podświetloną czcionkę, to trochę boli ;P
Mimo takiej pochlebnej recenzji ja podziękuję, aczkolwiek nie wykluczam lektury tej ksiażki :D No i gratuluję tylu wyświetleń! <3 Pozdrawiam ciepło :) Niekulturalna Kasia
Koniecznie sięgnij zatem po "Siłę, która ich przyciąga" - miałam okazję niedawno przeczytać i jak dla mnie to najpiękniejsza część z całej serii "Żywioły" :)
Sporo dobrego słyszałam o serii Żywiołów, a że "Kochając pana Danielsa" wspominam niezwykle miło, to zapewne i w te rejony kiedyś dotrę. Nieprędko raczej, bo życie mi na to nie pozwoli, ale na pewno będę miała te powieści na uwadze. Po Twojej recenzji wnioskuję zresztą, że to naprawdę dobra, wzruszająca historia.
Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)
Nasze życie jest tylko ich sumą. Niektóre są bolesne, pełne cierpienia. Inne piękne, pełne nadziei i przyszłych obietnic.
Miałam w życiu wiele ważnych, zmieniających, stawiających przede mną wyzwania chwil. Momentów, które przerażały i pochłaniały. Jednak największe z nich – najbardziej wzruszające i chwytające za serce – dotyczyły jego.
Miałam dziesięć lat, gdy straciłam głos. Skradziono dużą część mnie, a jedyną osobą, która naprawdę mnie słyszała, był Brooks Griffin. Stanowił światło moich mrocznych dni, był obietnicą jutra, dopóki jego samego nie spotkała tragedia. Dramat, który zatopił go w morzu wspomnień.
Oto historia chłopaka i dziewczyny, którzy kochali siebie nawzajem, ale nie kochali samych siebie. Opowieść o życiu i śmierci. O miłości i niedotrzymanych obietnicach
Zostaw za sobą przeszłość, by przyszłość mogła nadejść.
Seria żywioły trafiła w moje ręce już w lipcu, kiedy to sięgnęłam po Ogień, który ich spala. Nie żałuję tego, wciągnęła mnie w piękny, wzruszający świat. Styl Cherry jest przystępny dla każdego, porusza, zaciekawia i nie można czuć się znudzonym.
Poznajemy bohaterów, gdy są dziećmi – Maggie i Brooks. Maggie uwielbia Brooksa i za wszelką cenę chcę, aby wzięli ślub w lesie przy wygiętych drzewach. Brooks nienawidzi Maggie, ale zgadza się na jej propozycję po długich namowach. Niestety ten dzień nigdy więcej nie będzie pamiętamy, jako szczęśliwy...
Autorka porusza bardzo ważną kwestię – traumę. Maggie zmaga się z traumą, która odebrała jej głos i nie pozwala na wyjście za próg domu. Żyje zamknięta z rodzicami, których miłość do siebie słabnie, z siostrą, która ma ją za dziwaczkę, i bratem, który przyjaźni się z Brooksem.
Mimo tego, że Maggie nie mówi, Brooks staje się jej najlepszym przyjacielem, który troszczy się o nią i codziennie pyta, czy wszystko w porządku. Są przeuroczy razem, choć ich droga do szczęścia nie będzie łatwa!
Książka porusza trudny temat, ale w fabułę wplecione zostały także spełnione marzenia, miłość, przemiana człowieka, dobro, zło, dojrzałość, starość, cierpienie. Przeżywałam każdą stronę i każdy fragment tej powieści. Nie zliczę ile razy ścisnęło mnie za serce.
Ojciec Maggie zawsze powtarzał jej te słowa:
Świat się kręci, ponieważ bije twoje serce..
Uważam, że autorka wspaniale ukazała relację między córką a ojcem. Ich miłość mogła pokonać wiele. Chociaż Maggie przez długi okres zmagała się z traumą, ojciec zawsze był obok. Pokazał jej, że da radę. To jest kolejna świetna powieść Cherry. Być może Powietrze, którym oddycha, aż tak mnie nie urzekło, ale Ogień, który ich spala oraz Art&Soul z pewnością. No a teraz do tej listy dochodzi Woda, która niesie ciszę. Kocham książki, które przeżywam wraz z bohaterami. Te historie zostają w mojej głowie i w moim sercu.
To są młodzieżówki, które zahaczają o schematy (tego nie da się uniknąć), ale przekazują ważne wartości i nie są książkami, o których po prostu zapomnę. Mam wrażenie, że Cherry zostanie jedną z moich ulubionych autorek dla młodzieży i będę wracać do serii Żywioły, tak samo, jak do Art&Soul.
Nie wahajcie się. Jeśli tylko lubicie taką tematykę, to bierzcie się za tę książkę, a raczej za całą serię, bo wszystkie 3 książki są świetne. Z niecierpliwością będę czekała na nowości od autorki, która na końcu Wody, podzieliła się z nami historią ze swojego życia. Nie zdradzę więcej, ale bardzo mnie to poruszyło.
Magia zawarta jest w chwilach. W delikatnym dotyku, lekkich uśmiechach, cichych słowach. Magia jest w życiu dniem dzisiejszym, w oddechu, w szczęściu. Mój chłopcze, magia jest w miłości.
5/5
Ps
Zainspirowana stworzyłam króciutką etiudę, nie jest to nic ambitnego, ale podoba mi się.
Osobiście się nie skuszę, bo to nie moja tematyka :D PS. Strasznie ciężko czytało mi się post przez tę podświetloną czcionkę, daje po oczach :D Sam efekt ciekawy, ale może zrób ten cień bardziej szary? :)
Tak bardzo wsiąkłam w "Piątą porę roku", że zamiast "niesie" przeczytałam "sejszy" - prawie to samo w końcu xD I popieram Kitty - wyłącz podświetloną czcionkę, to trochę boli ;P
Mimo takiej pochlebnej recenzji ja podziękuję, aczkolwiek nie wykluczam lektury tej ksiażki :D No i gratuluję tylu wyświetleń! <3 Pozdrawiam ciepło :) Niekulturalna Kasia
Koniecznie sięgnij zatem po "Siłę, która ich przyciąga" - miałam okazję niedawno przeczytać i jak dla mnie to najpiękniejsza część z całej serii "Żywioły" :)
Sporo dobrego słyszałam o serii Żywiołów, a że "Kochając pana Danielsa" wspominam niezwykle miło, to zapewne i w te rejony kiedyś dotrę. Nieprędko raczej, bo życie mi na to nie pozwoli, ale na pewno będę miała te powieści na uwadze. Po Twojej recenzji wnioskuję zresztą, że to naprawdę dobra, wzruszająca historia.
Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)
Twórczość tej autorki jeszcze przede mną, a że słyszę wiele dobrego o tej serii to pora się chyba z nią zapoznać! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję 100tys. i pozdrawiam,
korczireads.blogspot.com
Nie czytałam, ale mam w planach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Jestem bardzo ciekawa tej serii.:)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej autorki, ale niedługo to nadrobię. ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście się nie skuszę, bo to nie moja tematyka :D
OdpowiedzUsuńPS. Strasznie ciężko czytało mi się post przez tę podświetloną czcionkę, daje po oczach :D Sam efekt ciekawy, ale może zrób ten cień bardziej szary? :)
Nie przepadam za autorką, ale akurat ta książka mnie kusi.
OdpowiedzUsuńTak bardzo wsiąkłam w "Piątą porę roku", że zamiast "niesie" przeczytałam "sejszy" - prawie to samo w końcu xD I popieram Kitty - wyłącz podświetloną czcionkę, to trochę boli ;P
OdpowiedzUsuńKitty doradzila, aby podświetlana czcionka była szara i tak jest, więc jest duża różnica od poprzedniej. Dziwie się, że wciąż jest problem :o
UsuńNie wiem jak było wcześniej, ale to tak... rozprasza po prostu. Jest czytelne, ale moim zdaniem tekst "do czytania" jest najlepszy bez udziwnień.
UsuńPoznanie twórczości tej autorki jest moim planem na 2018 rok. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam nowy wygląd Twojego bloga <3!
OdpowiedzUsuńA co do książki, raczej nie dla mnie tym razem :)
Buziaki! ;* Dolina Książek
Mimo takiej pochlebnej recenzji ja podziękuję, aczkolwiek nie wykluczam lektury tej ksiażki :D
OdpowiedzUsuńNo i gratuluję tylu wyświetleń! <3
Pozdrawiam ciepło :)
Niekulturalna Kasia
Koniecznie sięgnij zatem po "Siłę, która ich przyciąga" - miałam okazję niedawno przeczytać i jak dla mnie to najpiękniejsza część z całej serii "Żywioły" :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym (w końcu!) przeczytać jedną z książek tej autorki! Tyle dobrego o nich słyszałam... Mam nadzieję, że się nie rozczaruję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Only the most beautiful dresses where can i get bridesmaid dresses are thought for a perfect beauty like you!Let us buy sexy dresses for great day.
OdpowiedzUsuńSporo dobrego słyszałam o serii Żywiołów, a że "Kochając pana Danielsa" wspominam niezwykle miło, to zapewne i w te rejony kiedyś dotrę. Nieprędko raczej, bo życie mi na to nie pozwoli, ale na pewno będę miała te powieści na uwadze. Po Twojej recenzji wnioskuję zresztą, że to naprawdę dobra, wzruszająca historia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
S.
Czytałam i naprawdę bardzo, bardzo mi się podobała. Wydaje mi się, że to moja ulubiona część z całego cyklu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Paulina z naksiazki.blogspot.com