Autor: JP Delaney
Lokatorka prowadzona jest przez dwie narracje, w których kolejno występuje Emma i Jane. Oczywiście historia Emmy jest ukazana przed jej śmiercią. Obydwie bohaterki działały mi na nerwy i zachowywały się bardzo naiwnie. Jednak Emma była dla mnie najgorszą postacią. Nie miałam dla niej współczucia, bo jej nie lubiłam. Obie dziewczyny zamieszkują ten sam dom, Emma mieszkała tam wcześniej, Jane teraz. I obie musiały przyjąć warunki umowy z właścicielem. A uwierzcie, to nie są normalne warunki.
W książce pojawia się także dwóch prawie głównych facetów – Edward i Simon. W tle mamy jeszcze komisarza, który też odegra istotną rolę. Wszystko się ze sobą łączy w dziwny sposób. Tajemnica goni tajemnicę, intryga za intrygą. Łatwo można było stanąć po jednej stronie, oczerniając tą drugą. Autor bardzo sprawnie nami manipuluje.
Lokatorka to specyficzna powieść. Nie jestem nią tak zachwycona jak np. Za zamkniętymi drzwiami, ale wywarła na mnie duże wrażenie. Ta jej dziwność przyciąga uwagę i czyta się tę książkę w kilkanaście godzin, aby jak najszybciej dowiedzieć się o wszystkim. Tak było w moim przypadku, dlatego mimo krótkiej recenzji, chciałabym Was zachęcić i polecić Wam Lokatorkę.
Zapowiada się całkiem nieźle. Na pewno jak będę miała więcej czasu to po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (http://slowotok-laury.blogspot.com/)
Uwielbiam ten gatunek i "Lokatorka" już stoi na mojej półce i czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
oliviaczyta.blogspot.com
Jeszcze nie czytałam choć mam gdzieś na półce, jak większość czeka w kolejce :(
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, krótka, ale bardzo treściwa :) Sięgnę po tę książkę 😊
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale narobiłaś mi wielkiej ochoty na tę książkę! Słyszałam o niej wiele. Ciekawa jestem jakie warunki przyjęły obie lokatorki :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKsiazkowa-przystan.blogspot.com
mnie się podobał zabieg zastosowany również w "Dziewczynie z pociagu" czyli rozdzielenie akcji na "Teraz" i "przedtem". Książka wciąga i trzyma w napięciu. Mnie się podobała, czytało się szybko i przyjemnie.
OdpowiedzUsuńzaczytanamona.blogspot.com
Czytałam tak różne opinie o tej książce, że sama muszę przeczytać.:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej książki, ale mam ją w planach.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, nie miałam w planach, ale po twojej recenzji chyba będzie trzeba to zmienić
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu mam ogromna ochotę na tę książkę. Ta recenzja utwierdziła mnie w tym, ze powinnam ja jak najszybciej przeczytać!
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
Hej, fantastyczny post! Naprawdę mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
veronicalucy.blogspot.com
O książce już czytałam i z ciekawości chyba po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńOstatnio skusiłam się i wywarła na mnie ogromne wrażenie :D Zresztą planuję jutro dodać jej recenzję... :) Ale jedno jest pewne, bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam na swojej liście "do przeczytania":)
OdpowiedzUsuń