sobota, sierpnia 25, 2018

Obserwuję cię. Czy już można zacząć się bać? [recenzja]


Autor: Teresa Driscoll
Opis: Kiedy Elle Longfield spotyka w pociągu dwóch młodych mężczyzn rozmawiających z nastoletnimi dziewczynami, nie widzi w tym nic niepokojącego, dopóki nie dowiaduje się, że właśnie opuścili więzienie. Natychmiast odzywa się w niej instynkt macierzyński, ma syna w podobnym wieku. Ostatecznie przenosi się do innego wagonu, nie chcąc się wtrącać. Nazajutrz okazuje się jednak, że jedna z dziewczyn, Anna, zaginęła. Elle zgłasza się na policję.
Po roku Anna ciągle jest uznana za zaginioną, a Elle zaczyna dostawać anonimowe pogróżki. Tropy prowadzą do matki zaginionej dziewczyny, jednak podejrzenia wynajętego detektywa skupiają się na innych członkach rodziny i przyjaciołach, którzy najwyraźniej mają coś do ukrycia. Za to wszyscy bacznie obserwują Elle.
Świetnie skonstruowana intryga i znakomicie zarysowani bohaterowie, którym mamy okazję zajrzeć na samo dno duszy. Wydarzenia pokazane są z punktu widzenia różnych osób, relacje z toku myślenia powodują, że czytelnik zaczyna się zastanawiać, jak sam postąpiłby w tej sytuacji.


Miałam na początku spory problem z tą książką, chociaż byłam zaciekawiona opisem. Nie spodobał mi się styl pisania autorki. Chodzi mi o krótkie zdania, takie potoczne opisy. Czułam się, jakby przepisywała po prostu swoje myśli, czasem bez sensu. Do tego trudno było mi się przyzwyczaić i to był dla mnie duży minus. Jednak cała fabuła nadrabiała.
Elli przydarza się w sumie normalna rzecz – po prostu widzi coś niepokojącego, ale nie reaguje. Może wydaje jej się, że jej umysł to wyolbrzymia, że przesadza? Nie raz, nie dwa widzieliśmy coś, co postanowiliśmy zignorować. Jednak Ella ignoruje sytuację, która doprowadza do wyrzutów sumienia i oskarżeń.
Co się stało z Anną, którą widziała w pociągu, a która zniknęła? Czy gdyby Ella się odezwała, to Anna by nie zaginęła?
Moim zdaniem Ella zachowała się neutralnie, nie czyta w myślach i nie wiedziała, że spotykając dwie dziewczyny oraz dwóch facetów wracających z więzienia, następnego dnia jej życie zamieni się w koszmar.
Cała intryga jest bardzo dobrze skonstruowana i ciężko domyślić się nam o co tak naprawdę chodzi i kto jest winny. Kto obserwuje Ellę? Dopiero pod koniec zostajemy uświadomieni. Byłam w szoku, gdy dowiedziałam się kto za tym stał.
Jest wiele plusów, ale mam też drugi minus. Otóż nie podobała mi się narracja Sarah, wtedy miałam ochotę wyrzucić książkę przez okno. Dawno mnie tak nie irytował bohater, a jej się to udało.
Nie jest to idealna powieść, ale na pewno taka, którą czyta się szybko i z lekkim dreszczykiem podniecenia. Wciąga, intryguje, manipuluje. Ma te kilka mankamentów, które mnie drażniły, lecz nie muszą drażnić innych. Zdecydowanie to dobra książka – może nie odkrywa niczego nowego, nie jest to pierwszorzędny pomysł na książkę, ale nie jestem zawiedziona. Podobała mi się.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu: 
Znalezione obrazy dla zapytania sqn wydawnictwo

5 komentarzy:

  1. Zgadzam się z tobą co do tego dość specyficznego stylu pisania, ale w sumie nie przeszkadzał mi on jakoś bardzo. :P Zakończenie mnie całkowicie zaskoczyło - kompletnie nie spodziewałam się, że to ta osoba okaże się winna. :D
    Pozdrawiam! :)
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem bardzo ciekawa tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie lektura nie zaciekawiła właściwie w ogóle, nawet po recenzji, więc sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś zabiorę się za tę książkę, jednak widzę na jej temat same średni opinie, więc na razie odpuszczę sobie tę historię.
    Pozdrawiam, Girl in books

    OdpowiedzUsuń
  5. Marta L.23.9.18

    WOW, nie spodziewałam się, że to będzie aż tak dobra książka. Ta opinia nie zachęcała do sięgnięcia, ale okazało się, że jednak warto. O tej książce będzie jeszcze głośno.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz.
Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)

sobota, sierpnia 25, 2018

Obserwuję cię. Czy już można zacząć się bać? [recenzja]


Autor: Teresa Driscoll
Opis: Kiedy Elle Longfield spotyka w pociągu dwóch młodych mężczyzn rozmawiających z nastoletnimi dziewczynami, nie widzi w tym nic niepokojącego, dopóki nie dowiaduje się, że właśnie opuścili więzienie. Natychmiast odzywa się w niej instynkt macierzyński, ma syna w podobnym wieku. Ostatecznie przenosi się do innego wagonu, nie chcąc się wtrącać. Nazajutrz okazuje się jednak, że jedna z dziewczyn, Anna, zaginęła. Elle zgłasza się na policję.
Po roku Anna ciągle jest uznana za zaginioną, a Elle zaczyna dostawać anonimowe pogróżki. Tropy prowadzą do matki zaginionej dziewczyny, jednak podejrzenia wynajętego detektywa skupiają się na innych członkach rodziny i przyjaciołach, którzy najwyraźniej mają coś do ukrycia. Za to wszyscy bacznie obserwują Elle.
Świetnie skonstruowana intryga i znakomicie zarysowani bohaterowie, którym mamy okazję zajrzeć na samo dno duszy. Wydarzenia pokazane są z punktu widzenia różnych osób, relacje z toku myślenia powodują, że czytelnik zaczyna się zastanawiać, jak sam postąpiłby w tej sytuacji.


Miałam na początku spory problem z tą książką, chociaż byłam zaciekawiona opisem. Nie spodobał mi się styl pisania autorki. Chodzi mi o krótkie zdania, takie potoczne opisy. Czułam się, jakby przepisywała po prostu swoje myśli, czasem bez sensu. Do tego trudno było mi się przyzwyczaić i to był dla mnie duży minus. Jednak cała fabuła nadrabiała.
Elli przydarza się w sumie normalna rzecz – po prostu widzi coś niepokojącego, ale nie reaguje. Może wydaje jej się, że jej umysł to wyolbrzymia, że przesadza? Nie raz, nie dwa widzieliśmy coś, co postanowiliśmy zignorować. Jednak Ella ignoruje sytuację, która doprowadza do wyrzutów sumienia i oskarżeń.
Co się stało z Anną, którą widziała w pociągu, a która zniknęła? Czy gdyby Ella się odezwała, to Anna by nie zaginęła?
Moim zdaniem Ella zachowała się neutralnie, nie czyta w myślach i nie wiedziała, że spotykając dwie dziewczyny oraz dwóch facetów wracających z więzienia, następnego dnia jej życie zamieni się w koszmar.
Cała intryga jest bardzo dobrze skonstruowana i ciężko domyślić się nam o co tak naprawdę chodzi i kto jest winny. Kto obserwuje Ellę? Dopiero pod koniec zostajemy uświadomieni. Byłam w szoku, gdy dowiedziałam się kto za tym stał.
Jest wiele plusów, ale mam też drugi minus. Otóż nie podobała mi się narracja Sarah, wtedy miałam ochotę wyrzucić książkę przez okno. Dawno mnie tak nie irytował bohater, a jej się to udało.
Nie jest to idealna powieść, ale na pewno taka, którą czyta się szybko i z lekkim dreszczykiem podniecenia. Wciąga, intryguje, manipuluje. Ma te kilka mankamentów, które mnie drażniły, lecz nie muszą drażnić innych. Zdecydowanie to dobra książka – może nie odkrywa niczego nowego, nie jest to pierwszorzędny pomysł na książkę, ale nie jestem zawiedziona. Podobała mi się.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu: 
Znalezione obrazy dla zapytania sqn wydawnictwo

5 komentarzy:

  1. Zgadzam się z tobą co do tego dość specyficznego stylu pisania, ale w sumie nie przeszkadzał mi on jakoś bardzo. :P Zakończenie mnie całkowicie zaskoczyło - kompletnie nie spodziewałam się, że to ta osoba okaże się winna. :D
    Pozdrawiam! :)
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem bardzo ciekawa tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie lektura nie zaciekawiła właściwie w ogóle, nawet po recenzji, więc sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś zabiorę się za tę książkę, jednak widzę na jej temat same średni opinie, więc na razie odpuszczę sobie tę historię.
    Pozdrawiam, Girl in books

    OdpowiedzUsuń
  5. Marta L.23.9.18

    WOW, nie spodziewałam się, że to będzie aż tak dobra książka. Ta opinia nie zachęcała do sięgnięcia, ale okazało się, że jednak warto. O tej książce będzie jeszcze głośno.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz.
Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)