sobota, lipca 21, 2018

kłamstwo doskonałe [recenzja]


Autor: Lisa Scottoline
Opis: Wszyscy przepadają za Chrisem Brennanem – uczniowie, zawodnicy drużyny baseballowej, ich matki, kadra pedagogiczna. Niedawno przeprowadził się do małego miasteczka w Pensylwanii i podjął pracę w miejscowym liceum. Przystojny kawaler sprawia wrażenie chodzącego ideału. Tymczasem wszystko na jego temat jest kłamstwem – nigdy nie był nauczycielem ani trenerem, manipuluje uczniami, by zrealizować swój tajemniczy cel. Wspólnika szuka wśród nastoletnich baseballistów…


Kolejna nowość, kolejny thriller w moich rękach. Zostajemy rzuceni na głęboką wodę, bo już na początku autorka przedstawia nam szczegóły postępowania głównego bohatera. Przez to sądzimy, że zagadka szybko wyjdzie na jaw i akcja straci sens. 
Błąd.
Autorka wszystko dobrze sobie zaplanowała. Wiedziała, jak nas podpuścić i sprowadzić do mylnego myślenia. Zupełny zwrot akcji i inne światło rzucane na bohaterów. Zaskoczenie? Bardzo duże. Tego nie będzie Wam tu brakować. Cała fabuła bardzo dobrze przemyślana i rozplanowana. Na dodatek ciekawa wątki nastolatków i zaufania oraz naiwności. 
Postacie są ogromny atutem powieści. Zostały nam wyraźnie przedstawione i z każdym możemy nawiązać nić porozumienia, współczucia, możemy zyskać empatię dla nich. Nie są nam obojętni, co jest bardzo ważnym aspektem. 
Przez to, jak manipuluje nami Lisa Scottoline, nie możemy oderwać się od książki, bo jesteśmy spragnieni wiedzy, chcemy rozwiać wątpliwości i znaleźć się na właściwym tropie. Chris Brennan robi rozeznanie w mieście, w szkole, a nam zostaje przybliżona historia trzech matek oraz ich synów. To własnie oni są celem Brennana. Po co? Dlaczego? Na początku wydaje nam się, że już wiemy, że już zagadka została rozwiązana, a potem wszystko nabiera innego sensu. 
Chciałabym to jakoś dobrze podsumować. Podobała mi się dynamika i kreacja bohaterów oraz zwroty akcji. Jest to thriller, który bierzecie do pociągu, autobusu, czy samolotu i czytacie przez długie godziny, nie odrywając się od stron. Fani romansu też znajdą coś dla siebie, nie martwcie się. Nie zmarnujecie czasu. Będziecie się dobrze bawić, czytając tę powieść. Dlatego, że was wciągnie i zaciekawi. Nie wszystko jest takie jasne, jak się nam wydaje na pierwszy rzut oka. O tej książce jest sporo dobrych opinii, a ja popieram je rękoma i nogami. Niebanalna historia i dobre dialogi oraz lekkie pióro autorki to cały sekret. 


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu:
Znalezione obrazy dla zapytania prószyński

6 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę przeczytać. Bardzo ciekawi mnie ta książka. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszesz o niej w taki sposób, że aż mam ochotę ją przeczytać, ale kurczę, nie - kilka razy sięgałam po książki tej autorki i nijak mi nie podchodzi :/
    Swoją drogą... Byłam pewna, że ona pisze tylko obyczajówki, a ty nagle thriller :o Jestem w lekkim szoku :D

    Pozdrawiam ciepło,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o niej wcześniej, ale twoja opinia mnie zachęciła!

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi ciekawie. W dodatku romans... Jestem niepoprawna :D

    sunreads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz.
Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)

sobota, lipca 21, 2018

kłamstwo doskonałe [recenzja]


Autor: Lisa Scottoline
Opis: Wszyscy przepadają za Chrisem Brennanem – uczniowie, zawodnicy drużyny baseballowej, ich matki, kadra pedagogiczna. Niedawno przeprowadził się do małego miasteczka w Pensylwanii i podjął pracę w miejscowym liceum. Przystojny kawaler sprawia wrażenie chodzącego ideału. Tymczasem wszystko na jego temat jest kłamstwem – nigdy nie był nauczycielem ani trenerem, manipuluje uczniami, by zrealizować swój tajemniczy cel. Wspólnika szuka wśród nastoletnich baseballistów…


Kolejna nowość, kolejny thriller w moich rękach. Zostajemy rzuceni na głęboką wodę, bo już na początku autorka przedstawia nam szczegóły postępowania głównego bohatera. Przez to sądzimy, że zagadka szybko wyjdzie na jaw i akcja straci sens. 
Błąd.
Autorka wszystko dobrze sobie zaplanowała. Wiedziała, jak nas podpuścić i sprowadzić do mylnego myślenia. Zupełny zwrot akcji i inne światło rzucane na bohaterów. Zaskoczenie? Bardzo duże. Tego nie będzie Wam tu brakować. Cała fabuła bardzo dobrze przemyślana i rozplanowana. Na dodatek ciekawa wątki nastolatków i zaufania oraz naiwności. 
Postacie są ogromny atutem powieści. Zostały nam wyraźnie przedstawione i z każdym możemy nawiązać nić porozumienia, współczucia, możemy zyskać empatię dla nich. Nie są nam obojętni, co jest bardzo ważnym aspektem. 
Przez to, jak manipuluje nami Lisa Scottoline, nie możemy oderwać się od książki, bo jesteśmy spragnieni wiedzy, chcemy rozwiać wątpliwości i znaleźć się na właściwym tropie. Chris Brennan robi rozeznanie w mieście, w szkole, a nam zostaje przybliżona historia trzech matek oraz ich synów. To własnie oni są celem Brennana. Po co? Dlaczego? Na początku wydaje nam się, że już wiemy, że już zagadka została rozwiązana, a potem wszystko nabiera innego sensu. 
Chciałabym to jakoś dobrze podsumować. Podobała mi się dynamika i kreacja bohaterów oraz zwroty akcji. Jest to thriller, który bierzecie do pociągu, autobusu, czy samolotu i czytacie przez długie godziny, nie odrywając się od stron. Fani romansu też znajdą coś dla siebie, nie martwcie się. Nie zmarnujecie czasu. Będziecie się dobrze bawić, czytając tę powieść. Dlatego, że was wciągnie i zaciekawi. Nie wszystko jest takie jasne, jak się nam wydaje na pierwszy rzut oka. O tej książce jest sporo dobrych opinii, a ja popieram je rękoma i nogami. Niebanalna historia i dobre dialogi oraz lekkie pióro autorki to cały sekret. 


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu:
Znalezione obrazy dla zapytania prószyński

6 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę przeczytać. Bardzo ciekawi mnie ta książka. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszesz o niej w taki sposób, że aż mam ochotę ją przeczytać, ale kurczę, nie - kilka razy sięgałam po książki tej autorki i nijak mi nie podchodzi :/
    Swoją drogą... Byłam pewna, że ona pisze tylko obyczajówki, a ty nagle thriller :o Jestem w lekkim szoku :D

    Pozdrawiam ciepło,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o niej wcześniej, ale twoja opinia mnie zachęciła!

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi ciekawie. W dodatku romans... Jestem niepoprawna :D

    sunreads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz.
Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)