niedziela, stycznia 13, 2019

SPADEK [recenzja]


Autor: Beata Dmowska
Opis: Zdrada małżeńska to banał… o ile przydarza się innym. 
Kiedy Natalia odkrywa zdradę męża, najpierw próbuje uratować związek, szybko jednak dochodzi do wniosku, że nie warto. Z dnia na dzień podejmuje decyzję o przeprowadzce na wieś. W domu odziedziczonym po dziadkach, wśród życzliwych ludzi, pragnie odzyskać wewnętrzną równowagę. Na początku rzeczywiście jest miło, ale atmosfera wokół niej gęstnieje z dnia na dzień. Przebite opony można potraktować tylko jako ostrzeżenie, ale kolejne wydarzenia to już jawna groźba. Komuś tak bardzo zależy, by Natalia wróciła do miasta, że posunął się nawet do morderstwa. 
Na jaw wychodzi coraz więcej rodzinnych sekretów, nie zawsze przyjemnych. Wydaje się, że Natalia oprócz domu dostała w spadku pokaźną listę kłopotów i trudnych spraw do załatwienia, ale też szansę, by wreszcie uporać się z przeszłością.


Lubię czytać obyczajówki, bo są dla mnie przyjemnym oderwaniem się od natłoku obowiązków. I biorąc się za Spadek, myślałam, że z taką książką będę miała do czynienia. Myliłam się, ale przecież każdy popełnia błędy.
Książka nawet nie ma miłosnego wątku! To powieść zawierająca wartką akcję i tajemnice, z którymi musi uporać się Natalia. Zostawiła męża, zaczęła życie w nowym miejscu i obawia się, że ma urojenia. Na dodatek ktoś bardzo się stara, by uciekła z krzykiem z Romanówki.
Nie powiem, że przywiązałam się do bohaterki. Czasami za bardzo mnie irytowało, bym ją polubiła. Poza tym początek trochę się ciągnął i Natalia straciła moją sympatię. Później byłam wobec niej neutralna.
W Romanówce nasza bohaterka ma bardzo wiele planów. Zamierza otworzyć pensjonat, ale najpierw musi doprowadzić budynek do stanu używalności. W między czasie wiele spraw z przeszłości wychodzi na jaw, a w głowie Natalii zasiewa się pewna wątpliwość. Nie wie, czy jej babcia faktycznie miała urojenia, czy może każdy próbował jej to wmówić?
Fabuła została dobrze przemyślana i zaplanowana. Krok po kroku czytelnik może odkrywać tajemnice Romanówki. W powieści jest pełno intryg, niedomówień. To zdecydowanie działa na korzyść, ale są też złe momenty, jak dialogi.
No, niektóre doprowadziły mnie do szewskiej pasji. Były tak infantylne i głupie. Nikt tak ze sobą nie rozmawia, więc nie wiem, czemu autorka uznała, że to będzie dobre i ciekawe. To naprawdę odrzucało. Beata Dmowska powinna przeczytać te dialogi na głos, a później stwierdzić, czy się nadają. Bo mogę Was zapewnić, że były tragiczne i bardzo dziecinne.
Jest to powieść złożona z plusów i minusów. Mimo że nie wpisuje się w mój kanon ulubionych książek, to sądzę, że wielu może przypaść do gustu. Ona nie była zła pod względem fabularnym, ciągle się coś działo, była akcja i zero przestojów. Ale Natalia nie pozostanie moją przyjaciółką i błagam, niech nauczy się rozmawiać z ludźmi.

za egzemplarz dziękuję:
Znalezione obrazy dla zapytania booktime

6 komentarzy:

  1. Kiepskie dialogi na pewno mnie do tej książki nie zachęcają :/
    Pozdrawiam ciepło ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupiłem tę książkę, więc kiedyś na pewno ją przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Fabuła intryguje :D A zdawałoby się, że to jest zwykła książka o radzeniu sobie z rozstaniem.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja cenię sobie dialogi w książkach i kiedy są słabe, nie mam ochoty czytać takiej pozycji. Często dialogi w książkach są takie wymuszone, sztuczne - tego też strasznie nie lubię. :P

    OdpowiedzUsuń


  5. The Love of Beauty is a woman's nature, three-point looks and seven-point dress.
    Here are women's clubs,Diamond Jewelry,Brand Handbags , fashion Dresses, sexy swimsuits you like, you want to choose.

    https://imiyavogue.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz.
Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)

niedziela, stycznia 13, 2019

SPADEK [recenzja]


Autor: Beata Dmowska
Opis: Zdrada małżeńska to banał… o ile przydarza się innym. 
Kiedy Natalia odkrywa zdradę męża, najpierw próbuje uratować związek, szybko jednak dochodzi do wniosku, że nie warto. Z dnia na dzień podejmuje decyzję o przeprowadzce na wieś. W domu odziedziczonym po dziadkach, wśród życzliwych ludzi, pragnie odzyskać wewnętrzną równowagę. Na początku rzeczywiście jest miło, ale atmosfera wokół niej gęstnieje z dnia na dzień. Przebite opony można potraktować tylko jako ostrzeżenie, ale kolejne wydarzenia to już jawna groźba. Komuś tak bardzo zależy, by Natalia wróciła do miasta, że posunął się nawet do morderstwa. 
Na jaw wychodzi coraz więcej rodzinnych sekretów, nie zawsze przyjemnych. Wydaje się, że Natalia oprócz domu dostała w spadku pokaźną listę kłopotów i trudnych spraw do załatwienia, ale też szansę, by wreszcie uporać się z przeszłością.


Lubię czytać obyczajówki, bo są dla mnie przyjemnym oderwaniem się od natłoku obowiązków. I biorąc się za Spadek, myślałam, że z taką książką będę miała do czynienia. Myliłam się, ale przecież każdy popełnia błędy.
Książka nawet nie ma miłosnego wątku! To powieść zawierająca wartką akcję i tajemnice, z którymi musi uporać się Natalia. Zostawiła męża, zaczęła życie w nowym miejscu i obawia się, że ma urojenia. Na dodatek ktoś bardzo się stara, by uciekła z krzykiem z Romanówki.
Nie powiem, że przywiązałam się do bohaterki. Czasami za bardzo mnie irytowało, bym ją polubiła. Poza tym początek trochę się ciągnął i Natalia straciła moją sympatię. Później byłam wobec niej neutralna.
W Romanówce nasza bohaterka ma bardzo wiele planów. Zamierza otworzyć pensjonat, ale najpierw musi doprowadzić budynek do stanu używalności. W między czasie wiele spraw z przeszłości wychodzi na jaw, a w głowie Natalii zasiewa się pewna wątpliwość. Nie wie, czy jej babcia faktycznie miała urojenia, czy może każdy próbował jej to wmówić?
Fabuła została dobrze przemyślana i zaplanowana. Krok po kroku czytelnik może odkrywać tajemnice Romanówki. W powieści jest pełno intryg, niedomówień. To zdecydowanie działa na korzyść, ale są też złe momenty, jak dialogi.
No, niektóre doprowadziły mnie do szewskiej pasji. Były tak infantylne i głupie. Nikt tak ze sobą nie rozmawia, więc nie wiem, czemu autorka uznała, że to będzie dobre i ciekawe. To naprawdę odrzucało. Beata Dmowska powinna przeczytać te dialogi na głos, a później stwierdzić, czy się nadają. Bo mogę Was zapewnić, że były tragiczne i bardzo dziecinne.
Jest to powieść złożona z plusów i minusów. Mimo że nie wpisuje się w mój kanon ulubionych książek, to sądzę, że wielu może przypaść do gustu. Ona nie była zła pod względem fabularnym, ciągle się coś działo, była akcja i zero przestojów. Ale Natalia nie pozostanie moją przyjaciółką i błagam, niech nauczy się rozmawiać z ludźmi.

za egzemplarz dziękuję:
Znalezione obrazy dla zapytania booktime

6 komentarzy:

  1. Kiepskie dialogi na pewno mnie do tej książki nie zachęcają :/
    Pozdrawiam ciepło ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupiłem tę książkę, więc kiedyś na pewno ją przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Fabuła intryguje :D A zdawałoby się, że to jest zwykła książka o radzeniu sobie z rozstaniem.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja cenię sobie dialogi w książkach i kiedy są słabe, nie mam ochoty czytać takiej pozycji. Często dialogi w książkach są takie wymuszone, sztuczne - tego też strasznie nie lubię. :P

    OdpowiedzUsuń


  5. The Love of Beauty is a woman's nature, three-point looks and seven-point dress.
    Here are women's clubs,Diamond Jewelry,Brand Handbags , fashion Dresses, sexy swimsuits you like, you want to choose.

    https://imiyavogue.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz.
Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)