O molach książkowych

Czy­tanie książek to naj­piękniej­sza za­bawa, jaką so­bie ludzkość wymyśliła. 

Dzień dobry! To ja, Skyfallgirl, przychodzę do was z notką. Dzisiaj rozpoczynają mi się ferie, więc jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Postanowiłam dodać zupełnie inny post niż recenzje. Notka będzie poświęcona dla osób, które czytają dużo i nie boją się czytać. Oczywiście inni też mogą tu zajrzeć. Może się zachęcą?

Powiem wam, że od bardzo dawna interesuję się historią. Uwielbiam przeszłość, ale ograniczoną barierami czasu. Starożytność jest mi kompletnie obojętna, w średniowiecze zaczynam wchodzić, zwłaszcza jeśli chodzi o losy króla Artura. Najważniejszą dla mnie częścią historii jest II Wojna Światowa. Do czego zmierzam? Ostatnio pomyślałam, że chciałabym się przenieść w czasie, zobaczyć jak ci ludzie walczyli, żyli z dnia na dzień, powiedziałam to tacie. Spojrzał na mnie i stwierdził "Przecież możesz to zrobić. Możesz cofnąć się w czasie, czytając". Wtedy zrobiłam głośno wow. Mój tata nie należy od osób, które mają głębokie myśli, ale teraz miał rację.

Książki cofają nas w przeszłość lub prowadzą do przyszłości. Zależy jakie książki wybierzemy. To od nas zależy, jaka tematyka nas bardziej do siebie przyciągnie.

My, mole książkowe, wiemy jak ważne jest czytanie. To nie jest przesuwanie wzrokiem po czarnych literkach wydrukowanych na papierze. Czytanie zabiera nas do zupełnie innej rzeczywistości, zamyka w świecie, do którego tylko my i bohaterowie mamy wstęp. Nikt nie możne odebrać nam daru czytania. 

Kolejna zaleta czytania? Rozwijanie wyobraźni i oswajanie się z poprawną gramatyką, z pisaniem. Jeśli wasze prace mają dużo błędów - widać, że nie czytanie. Jeśli jednak one maleją - polonista wie, z kim ma do czynienia. 

Nie bójmy się czytać. Książki poszerzają nam horyzonty i musimy o tym pamiętać. 

Czytanie dobrych książek jest niczym rozmowa z najwspanialszymi ludźmi minionych czasów

Pytania do was:

1) Znacie strony, gdzie można tanio kupić książki?

2) Polecicie mi jakiś godny czytania romans?

Zapraszam na Pianistę

Ostatnia piosenka [Recenzja]

4. Ostatnia Piosenka

Z powodu mojej choroby, nie będzie filmiku. Ledwo mówię, więc to byłoby bez sensu. Postaram się wszystko ładnie napisać. Może mi się uda. Chcę Was zachęcić do tej książki, bo każde dzieło tego autora jest naprawdę dobre, wzruszające, łapiące za serce. 

Autor: Nicholas Sparks.

Opis: Życie siedemnastoletniej Ronnie Miller wywróciło się do góry nogami, gdy jej ojciec postanowił porzucić karierę i wyjechać do niewielkiego miasteczka w Północnej Karolinie. Jego ucieczka oznaczała koniec małżeństwa Millerów. Trzy lata później Ronnie dalej nie chce mieć nic wspólnego z ojcem i nie utrzymuje z nim kontaktu.

Nieoczekiwanie matka wysyła dziewczynę i jej młodszego brata, Jonaha, by spędzili wakacje w Wilmington. Dla Ronnie to ciężka próba - przyzwyczajona do Nowego Jorku, zakochana w jego nocnym życiu i modnych klubach, musi zmierzyć się nie tylko z niechęcią do wiodącego spokojne życie pianisty i zaangażowanego w budowę miejscowego kościoła ojca, ale również z senną atmosferą nadmorskiej mieściny. Wszystko wskazuje na to, że to będzie najgorsze lato w jej życiu...

Recenzja:

Nicholas Sparks jest autorem, którego pokochałam i już wiele jego książek zdążyłam przeczytać. Mogę je Wam polecieć, ale myślę, że wolicie osobne recenzje na ich temat.

Ostatnia piosenka przewinęła się w moich rękach w wakacje. Płakałam? Oczywiście. Ostatnie rozdziały książki najbardziej poruszyły moje serce. Relacja Ronnie ze swoim ojcem, która zaczęła się odbudowywać była złotym środkiem całej historii. Autor opisuje wszystko w dokładny sposób, każdy szczegół jest zaznaczony. Myślę, że właśnie ten wątek najbardziej by was poruszył. 

W książce znajduje się też romans. Will i Ronnie. Nietypowa para. Obydwoje mają zupełnie inne charaktery i poglądy, ale wiadomo, przeciwieństwa się przyciągają. Czeka ich dużo problemów, rozterek i niestety, rozstanie. Historia rodziny Willa będzie istotna dla wszystkiego. Ich związek będą również komplikować postacie drugoplanowe: Marcus i reszta jego grupy. Dużo zamieszania, połączonego z miłością, smutkiem, chorobą i przeznaczeniem. 

Lubicie książki, które sprawiają, że przy końcu płaczecie? Jak tak, to idealna lektura dla was. Przy Gwiazd naszych winach — ryczałam. Tutaj także. Piękna książka, która stoi na mojej półce i na pewno jeszcze wiele razy do niej wrócę. Zdecydowanie polecam!

"Cała tajemnica tkwi w tym, żeby umieć kłamać i żeby wiedzieć, kiedy ktoś okłamuje ciebie."

"– Jeżeli nie zamierzałeś mi powiedzieć, to po co mnie tu ściągnąłeś? Żebym patrzyła, jak umierasz? – Nie, kochanie. Wręcz przeciwnie . Żebym mógł patrzeć jak wy żyjecie."

- Niezgodna.- Cień.- Niemy krzyk.- Cyrk Nocy.

Jakie książki możecie mi polecić?

Kręcić dalej filmiki, czy wolicie tylko czytać recenzje?