czwartek, czerwca 01, 2017
Uważaj o czym marzysz... Bo to może się spełnić! [recenzja]
Tytuł: Uważaj o czym marzysz.
Autor: Victoria Connelly
Opis: Alice jest typową szarą myszką. Marzy o wielkiej miłości i powodzeniu u
płci przeciwnej. Piękna i kapryśna siostra Stella zaprasza ją na wakacje.
Krystalicznie czysta woda, błękitne niebo i skąpana w słońcu grecka wyspa to
wszystko, czego jej potrzeba, żeby odpocząć od codzienności i problemów w
pracy.
Gdy Alice
poznaje Mila, przystojnego ogrodnika na Kethos, po raz pierwszy czuje się
wyjątkowa i pewna siebie. Czy to tylko magia wakacji i przelotny romans? A może
to jednak prawdziwa miłość, która przetrwa wbrew wszystkiemu i wszystkim?
Autorka
przenosi nas w magiczny i piękny krajobraz Grecji. Karmi nas pięknymi opisami,
a my z rozkoszą je chłoniemy. Nie można ukryć, że to właśnie cała obudowa książki
jest jej ogromnym plusem i zaletą. Uważaj o czym marzysz to bardzo delikatna i
lekka powieść, opisująca miłość dwójki osób z zupełnie innych światów.
Zapoznali się w Grecji. Milo, tamtejszy ogrodnik i Alice, Brytyjka, która wraz
z siostrą odpoczywa na pięknej wyspie.
Oraz
jeden magiczny posąg Afrodyty, odgrywający bardzo dużo rolę w owej książce.
Romans to główny wątek powieści. Jednak mamy też relacje między siostrami, która
jest dość ciekawa. Osobiście od razu nie polubiłam Stelli, myślę, że nie tylko
ja. Była irytująca i pusta. Alice to kompletne przeciwieństwo siostry. Miała w
sobie takie promienne słoneczko, które przyciągało uwagę.
Dobrą
stroną książki są też dialogi, które były przemyślane i często zawierały lekki
humor. Nieraz uśmiechnęłam się, przekraczając kartki, co musiało wyglądać
dziwnie w pociągu, ale cóż, nie mogłam się powstrzymać. Tak naprawdę nie
potrafię tutaj napisać nic więcej. Nie chcę psuć nikomu lektury, ale jest udana
i zachęcająca. Sądzę, że to świetna odskocznia, zwłaszcza teraz na te
cieplejsze dni. Możemy usiąść, zrelaksować się i pomyśleć o jakiś wspaniałych wakacjach.
5/5
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czwartek, czerwca 01, 2017
Uważaj o czym marzysz... Bo to może się spełnić! [recenzja]
Tytuł: Uważaj o czym marzysz.
Autor: Victoria Connelly
Opis: Alice jest typową szarą myszką. Marzy o wielkiej miłości i powodzeniu u
płci przeciwnej. Piękna i kapryśna siostra Stella zaprasza ją na wakacje.
Krystalicznie czysta woda, błękitne niebo i skąpana w słońcu grecka wyspa to
wszystko, czego jej potrzeba, żeby odpocząć od codzienności i problemów w
pracy.
Gdy Alice
poznaje Mila, przystojnego ogrodnika na Kethos, po raz pierwszy czuje się
wyjątkowa i pewna siebie. Czy to tylko magia wakacji i przelotny romans? A może
to jednak prawdziwa miłość, która przetrwa wbrew wszystkiemu i wszystkim?
Autorka
przenosi nas w magiczny i piękny krajobraz Grecji. Karmi nas pięknymi opisami,
a my z rozkoszą je chłoniemy. Nie można ukryć, że to właśnie cała obudowa książki
jest jej ogromnym plusem i zaletą. Uważaj o czym marzysz to bardzo delikatna i
lekka powieść, opisująca miłość dwójki osób z zupełnie innych światów.
Zapoznali się w Grecji. Milo, tamtejszy ogrodnik i Alice, Brytyjka, która wraz
z siostrą odpoczywa na pięknej wyspie.
Oraz
jeden magiczny posąg Afrodyty, odgrywający bardzo dużo rolę w owej książce.
Romans to główny wątek powieści. Jednak mamy też relacje między siostrami, która
jest dość ciekawa. Osobiście od razu nie polubiłam Stelli, myślę, że nie tylko
ja. Była irytująca i pusta. Alice to kompletne przeciwieństwo siostry. Miała w
sobie takie promienne słoneczko, które przyciągało uwagę.
Dobrą
stroną książki są też dialogi, które były przemyślane i często zawierały lekki
humor. Nieraz uśmiechnęłam się, przekraczając kartki, co musiało wyglądać
dziwnie w pociągu, ale cóż, nie mogłam się powstrzymać. Tak naprawdę nie
potrafię tutaj napisać nic więcej. Nie chcę psuć nikomu lektury, ale jest udana
i zachęcająca. Sądzę, że to świetna odskocznia, zwłaszcza teraz na te
cieplejsze dni. Możemy usiąść, zrelaksować się i pomyśleć o jakiś wspaniałych wakacjach.
5/5
7 komentarzy:
Z Grecją od razu kojarzy mi się "Moje wielkie greckie wesele" i to jak grecka rodzinka potrafi być wesoła. Z chęcią bym coś w takim klimacie przeczytała, ale nie wydaje mi się by "Uważaj o czym marzysz" było właśnie taką książką...
OdpowiedzUsuń
Pozdrawiam, Oktawia
Babskie Czytanki
Dziękuję serdecznie za każdy komentarz.
Nie bawie się w obs za obs, ale wchodzę na blogi obserwujących i komentuje(obserwuje jesli mi się podobają i jestem stałym czytelnikiem)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetna recenzja! :) Książka warta uwagi.. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie:
www.themensbooks.blogspot.com
www.instagram.com/mensbooks
www.facebook.com/themensbooks
Nie mam ochoty na takie książki, ale wydaje się idealną pozycją na wakacje.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Ja jakoś przekonana do niej nie jestem... :)
OdpowiedzUsuńZ Grecją od razu kojarzy mi się "Moje wielkie greckie wesele" i to jak grecka rodzinka potrafi być wesoła. Z chęcią bym coś w takim klimacie przeczytała, ale nie wydaje mi się by "Uważaj o czym marzysz" było właśnie taką książką...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Oktawia
Babskie Czytanki
Uwielbiam tą książkę! Idealna na wakację 😊
OdpowiedzUsuńhttp://zofiawkrainieksiazek.blogspot.gr/?m=1
Przeczytałabym dla samej Grecji <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
To Read Or Not To Read
Wygląda na lekką i pogodną lekturę. Idealna na urlop:)
OdpowiedzUsuń